op Mam do Was pytanie. Co lejecie na lato d spryskiwaczy? Wiadomo, że nie trzeba martwić się już o minusowe temperatury wiec można poeksperymentować trochę. Gdzieś czytałem, że można wlewać rozcieńczony wodą płyn do mycia naczyń ale taki porządny a nie za 1,50. Próbował już tego ktoś?

U mnie cały rok wlewam zimowy

dokładnie jak miro

Ja zimowy leję jak muszę. Zimowy jest bardziej śmierdzący i kiepsko zmywa meszki w przeciwieństwie do letniego. Zimowy i letni mają trochę inne właściwości.
Odradzam natomiast płyn ze statoil. W służbowej astrze III (czarny lakier) powypalał mi plamy wokół plujek na masce.

op Kupuję najtaszy i zawsze zero problemów.
Jeśli kermicie chcesz mieć usyfiony samochód lej sobie płyn do naczyń. Nawet najlepszy

op Bardziej mi chodzi o to, że jak macham wycieraczką to często zostają mi smugi lub brud nie do końca schodzi. Nie jest to uciążliwe ale chciałbym się zorientować jak to jest u Was.

w zimie rzeczywiście tak jest a w lato raczej nie. Może wycieraczki masz do wymiany?

Ja podobnie jak Espera i nie mam muszek, sruszek i innych pierdół.
A płyn do naczyń... chyba zostawiłbym żonie aby nie miała wymówki że zmywarka się zepsuła i nie mogła ręcznie garów pomyć :P

Ja odpowiem tak staram się lać coś takiego
allegro.pl/sonax-plyn-do-spryskiwaczy-nano-koncentrat-na-25l-i3954568450.html
tanio i dobrze !!!

Ogólnie żeby tylko nie zamarł płyn i nie zostawiał smug. Ja testuję różne, raz wyjdzie lepiej raz gorzej
Przemo twoja propozycja jest po przeliczeniu kosztów rewelacja, tak jak piszesz tanio i dobrze.