Uruchamianie silnika z taką przypadłością jest powiązane z ryzykiem skrzywienia korbowodu. Płyn, który dostał się nad tłok z powodu uszkodzonej UPG albo zablokuje ukł. korbowy, albo na feralnym cylindrze skrzywi korbowód i pozwoli wtedy na obrót wału.
Jeśli tego nie zauważymy przy wymianie uszczelki to silnik będzie dalej kopcił na biało z tego cylindra (złe parametry spalania).
•
ko-ma
9,614
28
1638
40
INNY
2010
INNY
Końskie
ko-ma
Zarejestrowani
— 12-03-2021, 20:14
(12-03-2021, 15:36)itek napisał(a): Uruchamianie silnika z taką przypadłością jest powiązane z ryzykiem skrzywienia korbowodu. Płyn, który dostał się nad tłok z powodu uszkodzonej UPG albo zablokuje ukł. korbowy, albo na feralnym cylindrze skrzywi korbowód i pozwoli wtedy na obrót wału.
Jeśli tego nie zauważymy przy wymianie uszczelki to silnik będzie dalej kopcił na biało z tego cylindra (złe parametry spalania).
Dlatego napisałem, że warunkiem powodzenia jest zaprzestanie jazdy po zauważeniu pierwszych oznak awarii.
Płynu zazwyczaj przedostaje się niewiele, korbowody powinny ocaleć.
Miałem w łapach nie raz silnik z pogiętymi korbami, ale zwykle było to po utopieniu samochodu w rzece (bo kto by snorkel na ten jeden raz montował).
Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM
Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe , III Ph I , Suzuki SX4 1,6 4x4
•
firerider
12
0
1
0
SC II ph I
2004
1.5 dCi 80KM, 2003-2009
Socho
Witaj, zacznij od tego, żeby nim nie jeździć. Bo jeśli nawet nie pokrzywisz korb, to na pewno doprowadzisz do powiększenia się nieszczelności na uszczelce głowicy, co może procentować bardzo szybkim całkowitym wyciekiem płynu chłodniczego. A tego następstwem jest przegrzanie a następnie najczęściej wygięcie, albo mikropęknięcia głowicy w okolicach gniazd zaworowych. Jeśli wymiana UPG, to koszt stosunkowo nieduży, maksimum kilka stówek. Ale jeśli pójdzie głowica, to już koszt na pewno wyniesie "trochę" więcej. Wszystko zależy od szamana, który będzie odczyniał czary nad Twoim pojazdem.
Ach, zapomniałem wspomnieć, że jeśli nie masz zamiaru od razu go robić, to spuść płyn chłodniczy, zostaw odkręcony korek płynu i odpal auto na 10-15 sekund a potem wyłącz. Bo jeśli zostawisz go na kilka dni z tą awarią z płynem w silniku, możesz spowodować dostanie się płynu chłodniczego do cylindra i mikrowżery korozji na gładzi cylindra.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-03-2021, 20:56 przez firerider.)
1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi firerider za ten post post:1 użytkownik postawił Thank You to firerider for this post
• karkocha
karkocha
21
0
0
3
SC III ph I
2010
1.6 16v 110KM, 2009-2011
Kęty
karkocha
Zarejestrowani
— 26-03-2021, 09:21
op
No więc sytuacja na dziś
Na podstawie waszych i nie tylko opinii liczyłem na wymianę tylko uszczelki więc zainwestowałem w części, oleje i filtry 2 tysiące z wymianą kompletnego rozrządu nie licząc robocizny.
Niestety silnik po nagrzaniu znowu przepuszcza, płyn chłodzący w 3,4 cylindrze. Mechanik namawia mnie na wymianę silnika bo ponoć nie warto go reanimować. Pytałem innych mechaników, którzy kontaktowali się ze znajomymi z serwisów Renault że te silniki to padaki i częste są pęknięcia na tulejach/blokach (szkoda, że wcześniej nie spotkałem się z takimi opiniami).
Mam teraz zagwózdkę co zrobić, zastanawiałem się czy w ogóle tu pisać bo pewnie będę miał jeszcze większą wodę z mózgu.
Są 2 opcje, albo zamiana silnika za jakieś 6000 tysięcy z oddaniem swojego silnika lub reanimacja 1,4 TCE, koszty nie wiem, przynajmniej porównywalne, chyba. Tylko szkoda oddać silnik z nowym rozrządem, pompą, itd. Żebym wiedział tydzień temu co wiem dziś to wstrzymałbym się z rozrządem, ale naprawdę nie wierzyłem, że to może być blok i chciałem żeby przy okazji porobić.
Podejdę jeszcze do warsztatu choć z grubsza wycenić naprawę nawet przy najczarniejszym scenariuszu.
Chyba, że po prostu zamienię na 1,6 16v, zapłacę tyle ile się należy i mam nadzieję że będzie spokój zamiast w niepewności naprawiać stary nie wiedząc ile wyniesie i co jeszcze wyjdzie, potem jeździć w stresie czy znowu nie padnie coś bo już mnie tak negatywnie nastawiono do tych 1.4 TCE
Ręce opadają w starym aucie takie koszty
•
pio555
31,318
125
11116
3,033
SC III ph II
2012
1.6 dCi eco2 130KM, 2012-2013
Radom
pio555
Junior Administratorzy
Online
— 26-03-2021, 09:52
(26-03-2021, 09:21)karkocha napisał(a): Na podstawie waszych i nie tylko opinii liczyłem na wymianę tylko uszczelki więc zainwestowałem w części, oleje i filtry 2 tysiące z wymianą kompletnego rozrządu nie licząc robocizny.
Niestety silnik po nagrzaniu znowu przepuszcza, płyn chłodzący w 3,4 cylindrze. Mechanik namawia mnie na wymianę silnika bo ponoć nie warto go reanimować. dlaczego mechanik tego nie stwierdził przy wymianie UPG?
(26-03-2021, 09:21)karkocha napisał(a): Pytałem innych mechaników, którzy kontaktowali się ze znajomymi z serwisów Renault że te silniki to padaki i częste są pęknięcia na tulejach/blokach (szkoda, że wcześniej nie spotkałem się z takimi opiniami). to wiadomo nie od dziś
(26-03-2021, 09:21)karkocha napisał(a): Są 2 opcje, albo zamiana silnika za jakieś 6000 tysięcy z oddaniem swojego silnika lub reanimacja 1,4 TCE, koszty nie wiem, przynajmniej porównywalne, chyba. koszt reanimacji na nowych częściach to ok 10tyś-fakt możesz rozprzedać swoje
kupowanie drugiego motoru to kolejna loteria
Scenic III PH II 2012r 1.6 dCi 167KM
Megane III PH II 2015r 1.6 dCi 146KM
Clio III Ph I 2006r 1.6 16V 110KM
Clio III Ph I 2006r 1.2 16V 75KM
•
ko-ma
9,614
28
1638
40
INNY
2010
INNY
Końskie
ko-ma
Zarejestrowani
— 26-03-2021, 11:33
(26-03-2021, 09:21)karkocha napisał(a): No więc sytuacja na dziś
Na podstawie waszych i nie tylko opinii liczyłem na wymianę tylko uszczelki więc zainwestowałem w części, oleje i filtry 2 tysiące z wymianą kompletnego rozrządu nie licząc robocizny.
Niestety silnik po nagrzaniu znowu przepuszcza, płyn chłodzący w 3,4 cylindrze. Mechanik namawia mnie na wymianę silnika bo ponoć nie warto go reanimować. Pytałem innych mechaników, którzy kontaktowali się ze znajomymi z serwisów Renault że te silniki to padaki i częste są pęknięcia na tulejach/blokach (szkoda, że wcześniej nie spotkałem się z takimi opiniami).
Mam teraz zagwózdkę co zrobić, zastanawiałem się czy w ogóle tu pisać bo pewnie będę miał jeszcze większą wodę z mózgu.
Są 2 opcje, albo zamiana silnika za jakieś 6000 tysięcy z oddaniem swojego silnika lub reanimacja 1,4 TCE, koszty nie wiem, przynajmniej porównywalne, chyba. Tylko szkoda oddać silnik z nowym rozrządem, pompą, itd. Żebym wiedział tydzień temu co wiem dziś to wstrzymałbym się z rozrządem, ale naprawdę nie wierzyłem, że to może być blok i chciałem żeby przy okazji porobić.
Podejdę jeszcze do warsztatu choć z grubsza wycenić naprawę nawet przy najczarniejszym scenariuszu.
Chyba, że po prostu zamienię na 1,6 16v, zapłacę tyle ile się należy i mam nadzieję że będzie spokój zamiast w niepewności naprawiać stary nie wiedząc ile wyniesie i co jeszcze wyjdzie, potem jeździć w stresie czy znowu nie padnie coś bo już mnie tak negatywnie nastawiono do tych 1.4 TCE
Ręce opadają w starym aucie takie koszty
Zaraz, zaraz - co to za magik-mechanik ?
Miał zdjętą głowicę - i nie sprawdził jej szczelności pod kątem ew. pęknięć ?
Mając płyn chłodniczy w wydechu nie sprawdził, czy widać jego obecność na tłokach, a jeżeli tak - czy na pewno przyczyną jest UPG, czy może przyczyna tkwi w obrębie kadłuba i tulei ?
Wydawało by się, że są to działania podstawowe, zakładanie jako przyczyny UPG na 100% to postawa dość karkołomna.
Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM
Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe , III Ph I , Suzuki SX4 1,6 4x4
•
szymin89
419
1
85
43
SC III ph I
2009
1.4 TCe 16v 130KM, 2009-2011
Berlin/Augustów
szymin89
Zarejestrowani
— 26-03-2021, 18:36
Też mnie to dziwi ze znając skutki nie znalazł przyczyny problemu i poskładał silnik. Może być ze głowica krzywa lub pęknięta albo najgorszy scenariusz blok...
Była planowana lub sprawdzana głowica?
•
|