op
Witam
Sprawa ma się następująco.
Zaczęło się od pojawienia w losowych momentach kontrolki i informacji, że coś jest z poduchom, ale tu bym stawiał na jakąś kostkę, bo jak nie ma mrozu to jest git. Nie wiem czy to ma coś wspólnego z problemem, który mnie męczy, ale wole napisać.
Międzyczasie występował także, rzadki oraz losowy problem z resetowaniem się zegarka i wskazań z komputera, ale był tak rzadki, że się tym nie przejmowałem. Obecnie występuje ciągle po dłuższym postoju, gównie po nocy. Choć z tego co wyczytałem to norma i trzeba się pobawić licznikiem (zimne luty, dławik itp)
Ale najbardziej nurtuje mnie sprawa pikania, która pojawiła się w ostatnich dniach, która wygląda następująco:
-autko stoi całą noc, otwieram , rzucam torbę i skrobie szyby
-wsiadam i rozlega się pikanie (coś jakby 1 długi, dwa krótkie), mruga kontrolka, na wyświetlaczu żadnych informacji (nawet tych standardowych, żeby nacisnąć start itp)
-wciskam sprzęgło, potem start i samochód odpala normalnie i oczywiście mruga godzina, bo się zresetowała
-podczas jazdy nie mam żadnych problemów, po za losowym pojawianiu się kontrolki i informacji o poduszce powietrznej
Macie jakieś pomysły czy informacje, o co tu biega. A w szczególności czy jest się czym martwić?
Czekam na odpowiedzi i ewentualne dodatkowe pytania.
Pozdrawiam
Sprawa ma się następująco.
Zaczęło się od pojawienia w losowych momentach kontrolki i informacji, że coś jest z poduchom, ale tu bym stawiał na jakąś kostkę, bo jak nie ma mrozu to jest git. Nie wiem czy to ma coś wspólnego z problemem, który mnie męczy, ale wole napisać.
Międzyczasie występował także, rzadki oraz losowy problem z resetowaniem się zegarka i wskazań z komputera, ale był tak rzadki, że się tym nie przejmowałem. Obecnie występuje ciągle po dłuższym postoju, gównie po nocy. Choć z tego co wyczytałem to norma i trzeba się pobawić licznikiem (zimne luty, dławik itp)
Ale najbardziej nurtuje mnie sprawa pikania, która pojawiła się w ostatnich dniach, która wygląda następująco:
-autko stoi całą noc, otwieram , rzucam torbę i skrobie szyby
-wsiadam i rozlega się pikanie (coś jakby 1 długi, dwa krótkie), mruga kontrolka, na wyświetlaczu żadnych informacji (nawet tych standardowych, żeby nacisnąć start itp)
-wciskam sprzęgło, potem start i samochód odpala normalnie i oczywiście mruga godzina, bo się zresetowała
-podczas jazdy nie mam żadnych problemów, po za losowym pojawianiu się kontrolki i informacji o poduszce powietrznej
Macie jakieś pomysły czy informacje, o co tu biega. A w szczególności czy jest się czym martwić?
Czekam na odpowiedzi i ewentualne dodatkowe pytania.
Pozdrawiam