Od jakiegoś czasu borykałem z problemem, który objawiał się losowym odwrotnym i ogólnie niepoprawnym działaniem szyb przy ich obsłudze z panelu kierowcy. Szczególnie uciążliwe było to w szybach tylnych, zdarzało się, że przycisk otwierał okno naciskany w obu kierunkach, a zamknąć można je było jedynie przyciskiem w tylnych drzwiach (oraz z karty, klikając podwójnie zamknięcie auta). Sporadycznie problem pojawiał się jednak we wszystkich 4 szybach. Obawiałem się jakiejś bardziej skomplikowanej usterki, na szczęście problemem okazał się sam panel sterowania w drzwiach kierowcy.
W moim przypadku przyczyną usterki były 2 rzędy wciskanych pinów wewnątrz obu modułów przycisków.
A dokładniej, korozja która pojawiła się w punktach styku. Jej przyczyną zapewne była wilgoć, która łatwo mogła dostać się tam podczas deszczu, np. przez opuszczoną szybę lub przy otwartych drzwiach.
Przed demontażem płytki ze styków należy sobie oznaczyć jej położenie, jako że da się ją założyć odwrotnie, a moduł złożony niepoprawnie nie będzie działać prawidłowo.
Rozwiązaniem problemu jest oczyszczenie metalu na wciskanych stykach i po złożeniu polutowanie ich na stałe. Miałem jednak w planach również wymianę dawno przepalonego podświetlenia na LEDy, tak więc zlutowanie połączeń musiało poczekać do końca - niemniej mogę potwierdzić, że po tym usterka ustąpiła. Demontaż po zlutowaniu jest również wykonalny, chociaż oczywiście bardziej upierdliwy (nie pytajcie, skąd wiem ).
Oprócz korozji na stykach, możliwym problemem mogą być również zimne luty od spodu płytki z przełącznikami. W moim przypadku tego nie stwierdziłem, spotkałem się jednak kiedyś z taką usterką w bardzo podobnym module w Lagunie II.
Odwrotne działanie szyb w przypadku awarii modułu przycisków wynika z dwóch trybów ich działania: Dla każdego okna w module są 2 przełączniki, przy lekkim wciśnięciu szyba przesuwa się jedynie o mały kroczek w wybranym kierunku. W przypadku głębszego wciśnięcia, najpierw załączany jest przełącznik dla wybranego kierunku, następne załączony zostaje również przełącznik dla kierunku przeciwnego - wtedy szyba przesuwa się od razu do końca. Jeśli w wyniku problemu z pinami/lutami/samymi przełącznikami nie zostanie zarejestrowane załączenie przycisku definiującego kierunek, a to drugie "głębsze" kliknięcie zaskoczy, szyba przesunie się w kierunku przeciwnym od zamierzonego.
2. Podświetlenie LED
Zaznaczam, że nie jest to żadna instrukcja, zwłaszcza że nie jestem w 100% zadowolony z rezultatów, niemniej opis może się komuś przydać ;) W dodatku na chwilę obecną oświetlenie wymieniłem jedynie w panelu kierowcy, przy okazji naprawy.
W przypadku montażu LEDów trzeba pamiętać, że biegunowość ma znaczenie, tzn. dla świecenia ważne jest, by + i - zasilania były podłączone prawidłowo.
Plus należy podłączyć do tzw. anody. Zakładając, że mówimy o diodach przewlekanych, jak u mnie na zdjęciach, to w nowych, nieużywanych diodach dłuższa nóżka to właśnie anoda. Minus podłączamy do katody, która zazwyczaj jest tym większym elementem widocznym wewnątrz diod z przezroczystą obudową.
W panelu kierowcy Sc II plusy zasilania przycisków szyb są podłączone z przodu, jak zaznaczyłem na zdjęciu
W tych jak i pozostałych przyciskach, oraz w przycisku blokady drzwi w panelu kierowcy, plus zasilania można znaleźć sprawdzając, do którego pinu podłączony jest żółty przewód we wtyczce.
Diody do działania bez szybkiego spalenia się wymagają również rezystora. U siebie zastosowałem LEDy przystosowane do działania przy 12V zasilania, gdyż posiadają one już wbudowany wewnątrz rezystor 500Ω. W takiej konfiguracji są one jednak zdecydowanie zbyt jasne do podświetlenia, dodałem więc również zewnętrzny rezystorek. Zastosowałem taki o wartości 750Ω, co jednak jak się później okazało, daje w nocy nadal trochę zbyt jasne podświetlenie, tak więc zalecam poeksperymentować przed zlutowaniem wciskanych pinów.
Jak zabiorę się za przyciski w pozostałych drzwiach, prawdopodobnie zastosuję rezystorki z zakresu 1.5 do 2kΩ, podświetlenie w drzwiach kierowcy pewnie już zostanie jak jest, chyba że za jakiś czas stwierdzę, że jasność jest jednak wieczorami rozpraszająca
W każdym razie na tym etapie przetestowałem i zlutowałem do kupy - na stole wyglądało bardzo ok ;) Chociaż na foto jest trochę jaśniej niż w rzeczywistości.
Efekt końcowy... Na zdjęciu może trochę przerażać, zapewniam jednak, że "na żywo", mimo że trochę jaśniej niż planowałem, jasność jest daleka od tej tu widocznej.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-05-2024, 20:03 przez Proxima.)