op
Witam, po zakupie auta i przeczekaniu zimy nadszedł czas na odświeżenie lakieru lecz nie bardzo wiem czego użyć, jakich gąbek do polerki, co jest dobre a co ssie, dlatego chcę spytać profesjonalistów
Lakier srebrny, dość zmęczony i widać, że długo nie polerowany i o woskowaniu pewnie też nie było mowy przez dłuższy czas, dodatkowo kilka miejsc z głębszymi przetarciami (nie rysy i nie na tyle głęboko by dojść do podkładu). Poprzedni właściciel pewnie tylko mył i nic więcej.
Co możecie polecić, tzn. od polerki do końcowego upiększania woskiem tudzież innym pieścidełkiem.
Wczoraj spolerowałem auto "z grubsza" czymś takim kupionym w markecie: "Sonax Regeneracja Lakieru" link: http://skroc.pl/sonax
lecz z mizernym skutkiem.
Polerką umiem się posługiwać lecz do specjalisty daleko.
W zimę używałem tylko co jakiś czas Meguiars Ultimate Quik Detailer, nic poza tym.
Dodam, że poprzedni właściciel listy plastikowe "popsikał szprajem" i po kilkunastu myciach po prostu schodzi farba. (pomalować po prostu raz jeszcze?)
EDIT: ====LINK DO ALBUMU Z FOTO http://imgur.com/a/Vozl4 ===(słabizna bo już było po zmroku) jak trzeba to jutro zrobię normalne foto.
Z góry dziękuje za poświęcenie chwilki czasu i zaproponowanie mi preparatów a linki do nich to już całkiem orgazm
P.S. budżet jakiś tam mam lecz nie na tyle by wydawać w "setkach" na buteleczkę
Lakier srebrny, dość zmęczony i widać, że długo nie polerowany i o woskowaniu pewnie też nie było mowy przez dłuższy czas, dodatkowo kilka miejsc z głębszymi przetarciami (nie rysy i nie na tyle głęboko by dojść do podkładu). Poprzedni właściciel pewnie tylko mył i nic więcej.
Co możecie polecić, tzn. od polerki do końcowego upiększania woskiem tudzież innym pieścidełkiem.
Wczoraj spolerowałem auto "z grubsza" czymś takim kupionym w markecie: "Sonax Regeneracja Lakieru" link: http://skroc.pl/sonax
lecz z mizernym skutkiem.
Polerką umiem się posługiwać lecz do specjalisty daleko.
W zimę używałem tylko co jakiś czas Meguiars Ultimate Quik Detailer, nic poza tym.
Dodam, że poprzedni właściciel listy plastikowe "popsikał szprajem" i po kilkunastu myciach po prostu schodzi farba. (pomalować po prostu raz jeszcze?)
EDIT: ====LINK DO ALBUMU Z FOTO http://imgur.com/a/Vozl4 ===(słabizna bo już było po zmroku) jak trzeba to jutro zrobię normalne foto.
Z góry dziękuje za poświęcenie chwilki czasu i zaproponowanie mi preparatów a linki do nich to już całkiem orgazm
P.S. budżet jakiś tam mam lecz nie na tyle by wydawać w "setkach" na buteleczkę
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-05-2016, 20:26 przez weztospompuj.)