op Witam, dzisiaj podczas stania w korku usłyszałem, że mniej więcej z okolicy deski rozdzielczej dochodzi odgłos jakby przelewanej wody. Po wyłączeniu klimatyzacji odgłos całkowicie znika. Bulgotanie pojawia się niemal od razu po załączeniu klimatyzacji. Nie jest dość głośny ale można go spokojnie usłyszeć jak radio jest wyłączone. Klimatyzacja chłodzi normalnie. Podobny odgłos miałem w SII ale pojawiał się zaraz po wyłączeniu klimatyzacji i silnika i trwał kilkanaście sekund. Tutaj jest słyszalny cały czas. Co to może być?

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka

mam to samo .kiedyś nawet wyszedłem z auta na skrzyżowaniu szukając wycieku.hahaha
nie mam pojęcia co to i skąd, fakt irytujące to przelewanie wody....
Olałem to i daje radio głosniej hahahhaha

To prawdopodobnie efekt małej ilości czynnika w klimatyzacji.
Miałem to samo w służbowym clio

obliczone na lukakatorze

Nabijalem w lato u @ ziolo. Bulgotało przed i po nabiciu czynnika.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

W Clio uspokoiło się po nabiciu, po czym po roku wróciło.

obliczone na lukakatorze

U mnie to samo zaobserwowałem jesieni poprzedniego roku , pojechałem do serwisu klimy i stwierdzili że jest gaz w układzie i instalacja jest szczelna . Nic przez zimę nie zwracałem uwagi bo klimę rzadko uruchamiałem ale teraz to przelewanie i chyba troszeczkę wyje sprężarka po złączeniu .Klimatyzacja chłodzi bardzo dobrze ale w środę jadę do innego gościa bo mi coś nie pasuje.

op Daj znać jak się czegoś dowiesz

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka

W moim sceniku jak zaczyna się przelewać, bulgotac to wiem, że kończy się czynnik i muszę dobić klimatyzacje. Wczoraj dobijałem i miałem w układzie 60g czynnika.

Klimę sie uszczelnia- wymienia nieszczelne elementy a nie dobija czynnika.

Czy ktoś mógłby napisać jaki jest rozsądny czas pomiędzy nabijaniami klimy w Scenicu? Nabijałem klimę niecałe dwa lata temu, działała bardzo dobrze. Po tej zimie włączam, a układ pusty W zimie nie używałem chłodzenia, więc tak naprawdę nie wiem kiedy czynnik uciekł. Czy raczej winić tegoroczne mrozy po -25 czy raczej mechanika, który przed zimą zdejmował pasek akcesoriów, a więc może i coś zruszył przy sprężarce klimy?