op
Witam serdecznie
Mam problem z obrotami w moim szczeniaku, gdy auto stoi na luzie i energicznie wcisnę pedał gazu obroty z 750 (tak wyszło że tyle mam na komputerze w serwisie - takie utrzymuje) spadają delikatnie po czym się podnoszą. Taka jakby dziura... przełączyłem z gazu na benzynę i efekt ten sam, co najlepsze za jakąś chwilę załączyłem gaz i mu przeszło :O. Reagował na gaz powiedzmy że normalnie. Przepustnica wyjęta wyczyszczona adaptacja zrobiona silnika krokowego nie ma więc to nie on. Ktoś miał podobny przypadek z takim przymuleniem samochodu? Przy ruszaniu jest podobnie jedyneczka pyknę go na obrotach delikatnie i spadną trochę później się podnoszą i mogę ruszać komfortowo. Bez tego czasem skubany zgaśnie jak go zmuli.
Problem jest też z paleniem, czasem zapali o pół obrotu kluczykiem a czasem kręcę go i kręcę i dopiero za parę sekund odpali. Pisałem już o tym że nie mam przewodu powrotu paliwa do zbiornika, ale nie uzyskałem odpowiedzi (być może nikt się z tym nie spotkał) a i sam odpowiedzi nie znalazłem. Pali to pali jak zgaśnie i stanie to będę szukał.
Pozdrawiam i przepraszam za chaos
Mam problem z obrotami w moim szczeniaku, gdy auto stoi na luzie i energicznie wcisnę pedał gazu obroty z 750 (tak wyszło że tyle mam na komputerze w serwisie - takie utrzymuje) spadają delikatnie po czym się podnoszą. Taka jakby dziura... przełączyłem z gazu na benzynę i efekt ten sam, co najlepsze za jakąś chwilę załączyłem gaz i mu przeszło :O. Reagował na gaz powiedzmy że normalnie. Przepustnica wyjęta wyczyszczona adaptacja zrobiona silnika krokowego nie ma więc to nie on. Ktoś miał podobny przypadek z takim przymuleniem samochodu? Przy ruszaniu jest podobnie jedyneczka pyknę go na obrotach delikatnie i spadną trochę później się podnoszą i mogę ruszać komfortowo. Bez tego czasem skubany zgaśnie jak go zmuli.
Problem jest też z paleniem, czasem zapali o pół obrotu kluczykiem a czasem kręcę go i kręcę i dopiero za parę sekund odpali. Pisałem już o tym że nie mam przewodu powrotu paliwa do zbiornika, ale nie uzyskałem odpowiedzi (być może nikt się z tym nie spotkał) a i sam odpowiedzi nie znalazłem. Pali to pali jak zgaśnie i stanie to będę szukał.
Pozdrawiam i przepraszam za chaos