opCześć, Załem się dzisiaj za wymianę sprzęgiełka alternatora. Chyba ktoś już przede mną tam był i zepsuł gwint Za chiny nie mogłem tego odkręcić i musiałem złożyć wszystko z powrotem do kupy. Da się jeszcze coś z tym zrobić? Co dalej?
Na pewno musisz go wyjąć i zanieść do dobrego ślusarza. Jak widzisz ktoś przed Tobą nieudolnie "rzeźbił".
Trzeba dobry ściągacz i może lekko nagrzać.
Jak się uda, to nałożyć nowe i "zapunktować elektrycznie" lub Migiem, bo nie ma możliwości przykręcić.
W innym przypadku Altek do regeneracji-wym. wirnika.