Mnie od yanosika odstrasza to, że trzeba pamiętać o jego włączeniu, bateria w telefonie znika w oczach, więc bez ładowarki się nie obędzie. Odpalenie tego na, krótki przejazd nie przewalcza mojego lenistwa. Radio mam zawsze podpięte, pstryk i już skrzeczy co tam mobilki za rogiem robią.
Być może są regiony gdzie to jest popularne. Na podlasiu, nikt tego nie zna, skautów prawie nie ma.

Dlatego troche obawiam sie coyota

Ja zrobiłem na yanosiku ponad 10k km
mapy słabe - ale *****ę uratowało nie raz.
CB jest ale włączam głownie przy korkach

Do janosika trzeba się przyzwyczaić

Wczoraj miałem kolejny dowód na to, że Yanosik to bubel i nie dorówna CB.
Krajową 9-ę w Widełce zablokował gościu, który nie zmieścił się pod wiaduktem. Powstał potworny zator. Niestety Yanosik nie ma takiej funkcji, by wcześniej poinformować o tym, ze droga nieprzejezdna w tym miejscu, a przez CB wszyscy wiedzieli już w Rzeszowie jak i którędy jechać
Dodam, że specjalnie przez radio pytałem kto ma yanosika i co pokazuje i wszyscy jadący z tym niby super programem powiedzieli, że to gó..no i radia nic nie zastąpi.
Test Yanosika jak na zawołanie

Nazekacie na janosika a go uzywacie.
Przestancie uzywac jak to takie g...


Jak dla mnie jest jaki jest. Ma wady i zalety. Uzywam i bede uzywal bo pokazuje natezenie ruchu, choc nie ma nr budynkow. Czesto uzywam tylko na dojazd do celu, ostaynie minuty jazdy. Cb tez bede uzywal choc nie mam non stop wlaczonego.

Natężenie ruchu pokazuje również mapa google a tam masz bardzo dobrą nawigacje

Nawigacja w mapach google jest dobra w duzuch miastach i na trasach.....ale dojechac do małej małej miejscowosci nie jest juz tak wesoło......mapa yanosikowa tak samo np w Warszawie tylko ją używam bo omija korki i pokazuje zamkniete ulice

wysłano z telefonu LG Optimus L9 II

Pio555 ja używam map googla także w małych miejscowościach. Spisuje się świetnie, dobrza szacuje czas dojazdu nawet na długich trasach, dobrze radzi sobie z określaniem natężenia ruchu. Tyle, że nie ma bazy fotomatów i miśków. Problem jest jedynie jak chcesz ruszyć z odludzia gdzie net nam nie działa, wtedy nie ruszymy z miejsca, bo nie pobieże map. Korzystam też z automapy i twierdzę, że radzi sobie o wiele gorzej

Coyote po ok.3000 km.'okazuje sie byc rzecza ok. Niestety nie w PL. Baaaaardzo malo uzytkownikow.'na zachod od nas jest pelno userow i ostrzezenia ladnie dzialaja.

Ja używam yanosik i nie ma źle kwestia przedstawienia się. Uratował mi kilka razy wiele złotówek i punktów. Coyote testował em ale przypuszczam że to też potrzeba czasu na przestawienie się. Ja na janosik u jeżdżę od miejscowości do miejscowości a w miastach często włączam nawigację. Cb mam ale żadko używam szum i telefony nie współgrają z sobą

tapatalk