op Jak w temacie. Czy macie jakieś sprawdzone metody na spuszczenie paliwa ze zbiornika ? Dopadła mnie konieczność wyciągnięcia całego paliwa. Którędy najlepiej ?

Wbrew pozorom - najprościej użyć przewodu paliwowego dochodzącego do pompy wysokiego ciśnienia.
Największym zgryzem jest dorobienie redukcji pozwalającej przedłużyć ten przewód.
Potem to już tylko trochę pracy "gruszką" albo pompka elektryczna.
Przerabiałem temat w ubiegłym roku latem - w układzie Siemensa jest stosunkowo prosto bo przewód ma końcówkę oczko-śruba.
No, ale mam Ph.II
Przy pomocy gruszki pełny zbiornik opróżniłem w ok. godzinę.
Największym problemem są czyste bańki na paliwo.

op Sr*ł pies bańki. To paliwo i tak tylko do Ursusa się nadaje. Też myślałem właśnie na gruszką. U mnie jest Delphi.

PunkRock86 - wyszlo ze paliwo jakies lipne tylko jest?

U mnie jest Delphi

To trochę będzie zabawy z wpięciem się.
Popatrz, czy dasz radę bez uszkodzenia rozpiąć przewód od pompy (o ile pamiętam, na szybkozłączce).
I podpowiem: przewód przedłuż kawałkiem ogrodowego węża albo czymś w ten sens - kilkadziesiąt minut wytrzyma. Wepchnąć jeden w drugi, uszczelnić złącze taśmą izolacyjną i pompować. Nie ma co kombinować innego miejsca, grawitacja pomoże, ciśnienia nie będzie żadnego więc wytrzyma.
Poza tym - po spuszczeniu paliwa przydało by się zalać filter i gruszkę (układ się zapowietrzy) - ja to zrobiłem także przez ten przewód - wystarczy trochę pomęczyć sie z gruszką do momentu, aż się napełni, później bez problemu pociągnie ze zbiornika.
A na marginesie: jakiś czas temu było dość głośno o niskiej jakości paliwa na Orlenie w okolicach, o ile pamiętam, Lublina. Czyżbyś stał się przypadkową ofiarą?
Ja złe paliwo reklamowałem na stacji (ale w tym samym dniu, miałem fakturę, było nagranie z monitoringu), po kilku groźbach prowadzący ją ajent wziął straty na siebie.

op Wszystko na to wskazuje. Rano byłem u mechanika i mówił że miał już takie przypadki. Dodatkowo coś zaczęło lekko popukiwać przy dodawaniu gazu. Twierdzą że to wtryskiwacz puka (paliwo za suche ?). Dziś podłączę pod kompa, niestety ogólnym kablem ( kumpel ma jakieś oryginalne przewody i licencjonowane oprogramowanie) bo nie mam dostępu do CLIP'a a nikt z forum nie reaguje na zapytania

Poradzili wyjeździć albo wypompować paliwo (wolę nie ryzykować i je wpier** ze zbiornika). Może po południu okaże się coś jaśniej.

Dziś zapalił za drugim razem, zakopcił po odpale potem spokój. Teraz jak jest lekko ciepły zero problemów z odpalanie,

Przy okazji, sprawdz stan filtra paliwa, bo moze sie zawalil tez jak syf z paliwem nowym poszedl jakis... Moze warto go wymienic tez. Nie wiem niestety jak technicznie wyglada sprawa filtra paliwa w 1.5 dci. Ale nie pomijaj sprawy filtra.
Super bedzie jesli tylko sie okaze to sprawa paliwa i przy innym bedzie normalnie juz.

op Filtr musowo wylatuje zaraz po odciągnięciu paliwa!

---

Muszę go potem rozerwać żeby sprawdzić na okoliczność  obecności  ewentualnych opiłków metalu które mogła wygenerować uszkodzona pompa.

Tak wyglądał dziś odpał po nocnym postoju. Lepiej niż wczoraj bo po drugim kręceniu, wczoraj za 6.

Hmm a to w 1.5 dci jest jakos inaczej i ten filtr jest za pompa?
Zdaje mi sie ze jest przed pompa aby syf do samej pompy sie nie dostal... To co pompa wygeneruje idzie prosto na wtryski juz bez filtrowania raczej.... Z tego co kojarze.

Dlatego w 1.5 byly problemy z wtryskami. Pompa wtryskowa sie wyrabiala i generowala opilki i wszystko szlo bezposrednio na wtryski uszkadzajac je. Tak bylo w przedliftowych wczesnych pompach delphi. Pozniej siemens dawal swoje poprawione i juz tego efektu nie bylo. Dalej w rocznikach tez robil juz delphi ale w tej samej technice juz co siemens wiec nie bylo problemow takze.

op Może być jak piszesz. Sugeruję się różnymi wypowiedziami. Zauważyłem że rano silnik bardziej klepał. Teraz odpaliłem i jest ciszej. Tutaj nagranie z przed chwili.

---

Jeszcze myślę żeby do pompy paliwa podłączyć zasilanie i powrót do osobnego naczynia. Wlać czystej ropy z płynem do czyszczenia wtrysku i niech pochodzi parę minut.