Najlepsze średniaki to Dębica Frigo 2 i Sava Eskimo HP. Dobra cena. Rewelacji nie ma, ale opony spełniają oczekiwania.
W większości testów są pośrodku stawki
Na zimówkach jeździmy max do 5-4mm i do śmieci albo jak większość na alledrogo
Później już żadna zimówka nie spełni naszych oczekiwań.

No to masz farta. Kolega ze starego nie sluchal rad bo byl madrzejszy i kupil nalewki. I co? Niech sie cieszy, ze zyje. Wystrzelila jedna sztuka i sie rozsypala. Jechal autostrada. Nalewki dobre dla zuka i malucha. Nic poza tym.

A ja przejechałem się na letnich Dębicy (jak dużym fiatem hamowałem na wilgotnej nawierzchni to tak jak bym jechał po lodzie , skutek: kolizja z samochodem i rozwalony słupek sygnalizacji - dzięki Bogu rannych nie było, a jechałem raptem 60km/h) , powiedziałem sobie, już nigdy więcej tego g.....a. A nalewki twój kumpel musiał faktycznie jakieś trefne trafić albo sprzedający mu g.......o wcisnął. Ja jak kupowałem zimówki to musiała być oczywiście pisemna gwarancja, inaczej bym nie kupił.

op Debica i letnia i zimowa jest fatalna na wodzie... ja tez raz "poplynolem" juz myslalem ze busowi siedze w tylku ale jakos sie zatrzymalem pare cm przed, chyba przez chropowata zebre

Nalewki dobre dla zuka i malucha. Nic poza tym.

Zgadza się, kolega jeździł na zimowych "nalewkach" i nie był z nich zadowolony (ponoć zimowa była tylko rzeźba bieżnika, ale nalewana guma miała taki skład jak guma opony letniej).

nalewkąom mówię zdecydowane NIE-nie są jakoś szczególnie atrakcyjnie cenowo,żeby ryzykować ich zakup

Nie, nie, nie!
Tylko nowki.
Najgorsza nowka jest zawsze lepsza od nalewki czy uzywki

Nie, nie, nie!
Tylko nowki.
Najgorsza nowka jest zawsze lepsza od nalewki czy uzywki

I ja się pod tym podpisuję . Ja raz odkupiłam używki na lato i jak wróciłam z turnusu rehabilitacyjnego to wulkanizator chwycił się za głowę i dziwił się ze jestem cała i nic się nie stało .

różnica w cenie między nalewkami a dobrymi używkami jest znikoma - więc zastanówcie się ile warte jest wasze życie. Ja za 600z ł kupiłem roczne micheliny alpin A4 z bieżnikiem 7mm a za nalewki wołają ok 500zł więc...

A za nówki zapłacisz koło 1000. Sam mówisz ile jest warte życie, więc?

Nie mówię tu o oponach używanych za 300zł gdzie masz 3mm bieżnika. Jeśli nie masz pieniędzy na nowe to lepiej dobre używki. Jak kupisz dla siebie nowe a za rok zmienisz np. rozmiar felg na większe i będziesz chciał sprzedać swoje to co, będą już złe?