op jak w temacie tzn. ojciec przymierza się do zakupu C4 Picasso głownie przez fakt posiadania obecnie C4 Picasso z 2011r i jakiegoś przywiązania do marki ;) ale nie wiem czy go nie namówić na jazde testową Grandem. Ojciec ze względu na zawód i swoje lata potrzebuje wyższego samochodu także bagażnik jest mu potrzebny tak pewnie by patrzył na zwykłego Scenica ale ze względu na bagażnik odpada (przewieźć drabine itp itd). Raczej benzyna obecnie cena ropy przewyższa zwykłą 95 a spalanie nie jest dużo wyższe, rocznie robi 15-20 tysi czasem do klienta 5km czasem 50km róznie bywa, robi rocznie 15-20 tyś km samochód pewnie na 10 lat także ...

reasumując ktos może jeździł obydwoma samochodami i ma jakieś porównanie? Nie wiem czy jest sens zawracać też tyłek ojcu grandem bo cena jest jednak sporo wyższa 78tyś citroen vs 90 reno podstawy w benzynie. Zakup w kwietniu/maju więc jest trochę czasu na szukanie i porównywanie. Dodatkowo sąsiad pracował kiedyś w Citroenie i ma tam znajomego handlowca w zeszłym roku ojciec kupił dla matki c3 nowego w najbogatszej wersji za 48 tys kiedy najtańszy na alledrogo kosztował jakoś 53 tys także pewnie taką C4 też trafimy w extra cenie ... pod uwagę również bierzemy jakieś 1-2-3 letnie samochody z symbolicznym przebiegiem bo niby dlaczego nie ;) mój kupiłem 3 letni 38k km za mniej niż połowę ceny nowego także czasem się zdarza

ktoś jeszcze może napisac jakiego rzędu udało się wynegocjować rabaty w reno?

---

update właśnie z ciekawości obejrzałem wymiary c4 picasso vs scenic i te samochody sa jednak identyczne nawet pojemnościowo bagaznik ma większy Scenic ...

Np. Po grupach zawodowych można coś urwać

Wysłane z mojego G3121 przy użyciu Tapatalka