op
W przeszłości wspominałem, że z obudowy termostatu sączył mi się olej. Po jej dokręceniu problem nie ustąpił całkowicie, ale mimo wszystko złagodził się na tyle (nie zostawia plam), że nie spieszyło mi się z wymianą. Szczególnie, że nie ma śladów mieszania się oleju z wodą.
Niemniej kilka m-cy temu kupiłem nową część, i ostatnio zaczęło mnie już uwierać, że tak leży i leży, a pod starym termostatem ciągle zaolejone... No i prędzej czy później może to całkiem szlag trafić i szlamu narobić w silniku. A samej uszczelki do starego termostatu chyba nie warto, bo przecież sama obudowa może być pęknięta albo odkształcona. W końcu to tylko plastik.
No ale oczywiście chciałem zaoszczędzić i kupiłem jakiś wynalazek za 70zł... po rozpakowaniu na szybko wydawał się ok, jednak teraz, przy bliższych oględzinach, okazuje się, że uszczelka, a może nawet cały korpus, są wadliwe
Na odcinku jakichś 1.5cm uszczelka jest węższa i niższa niż w pozostałej jej części, i po dociśnięciu "przodu" obudowy do płaskiej szyby widać, że na tym odcinku bardzo słabo przylega. Dosyć ciężko problem ująć na zdjęciu, ale mam nadzieję, że widać o co chodzi.
Samej uszczelki do tego cuda nie kupię, bo te do oryginałów są troszkę inne (zaznaczyłem na foto) i moim zdaniem nie będą pasować.
Na pierwszym foto zaznaczone problematyczne obszary - na czerwono wadliwy obszar uszczelki, na żółto główną różnicę między tym cudem, a uszczelką z oryginału.
![[Obrazek: bp3zFDx.jpg]](https://i.imgur.com/bp3zFDx.jpg)
Po dociśnięciu do szyby widać, że na krótkim odcinku uszczelka przylega znacznie gorzej.
![[Obrazek: oNbAmti.jpg]](https://i.imgur.com/oNbAmti.jpg)
Wydaje mi się jednak, że wadliwa jest nie tyle uszczelka, co sam plastikowy odlew korpusu, który wymusza odkształcenie uszczelki w tym miejscu.
Na ostatnim zdjęciu przedstawiam porównanie z oryginalną obudową (na górze, wycięte z foto z sieci). W oryginale na rozwidleniu uszczelki mamy symetryczne skrzyżowanie "T", natomiast w badziewiu na dole, z prawej strony kanał uszczelki jest węższy, co zapewnie jest główną przyczyną problemu - musieli ją odlać tak, żeby pasowała od obudowy.
![[Obrazek: DPjEFh1.jpg]](https://i.imgur.com/DPjEFh1.jpg)
Całe szczęście, że przyjrzałem się temu bliżej przed wymianą, bo mogłoby być nieciekawie... Pewnie będę próbował to zwrócić, chociaż po kilku miesiach może być różnie.
Co do marki to hmm.. nie wiem czy jest sens podawać, bo kupowałem to bodajże w lutym i teraz nawet nie widzę tego w sprzedaży.
ALE!
Kluczem w rozpoznaniu tej dziwnej konstrukcji jest obszar zaznaczony na żółto, gdzie uszczelka różni się od oryginału. Na znanym portalu aukcyjnym taka uszczelka widoczna jest na zdjęciach w ofertach różnych tańszych producentów. Jeśli komuś wpadnie w ręcę taki wynalazek, to polecam przyjrzeć się, czy z uszczelką wszystko w porządku.
Ostatecznie zaopatrzę się chyba w oryginał Renault, no chyba że są jakieś tańsze zamienniki, być może nawet lepsze od oryginału?
Niemniej kilka m-cy temu kupiłem nową część, i ostatnio zaczęło mnie już uwierać, że tak leży i leży, a pod starym termostatem ciągle zaolejone... No i prędzej czy później może to całkiem szlag trafić i szlamu narobić w silniku. A samej uszczelki do starego termostatu chyba nie warto, bo przecież sama obudowa może być pęknięta albo odkształcona. W końcu to tylko plastik.
No ale oczywiście chciałem zaoszczędzić i kupiłem jakiś wynalazek za 70zł... po rozpakowaniu na szybko wydawał się ok, jednak teraz, przy bliższych oględzinach, okazuje się, że uszczelka, a może nawet cały korpus, są wadliwe


Samej uszczelki do tego cuda nie kupię, bo te do oryginałów są troszkę inne (zaznaczyłem na foto) i moim zdaniem nie będą pasować.
Na pierwszym foto zaznaczone problematyczne obszary - na czerwono wadliwy obszar uszczelki, na żółto główną różnicę między tym cudem, a uszczelką z oryginału.
![[Obrazek: bp3zFDx.jpg]](https://i.imgur.com/bp3zFDx.jpg)
Po dociśnięciu do szyby widać, że na krótkim odcinku uszczelka przylega znacznie gorzej.
![[Obrazek: oNbAmti.jpg]](https://i.imgur.com/oNbAmti.jpg)
Wydaje mi się jednak, że wadliwa jest nie tyle uszczelka, co sam plastikowy odlew korpusu, który wymusza odkształcenie uszczelki w tym miejscu.
Na ostatnim zdjęciu przedstawiam porównanie z oryginalną obudową (na górze, wycięte z foto z sieci). W oryginale na rozwidleniu uszczelki mamy symetryczne skrzyżowanie "T", natomiast w badziewiu na dole, z prawej strony kanał uszczelki jest węższy, co zapewnie jest główną przyczyną problemu - musieli ją odlać tak, żeby pasowała od obudowy.
![[Obrazek: DPjEFh1.jpg]](https://i.imgur.com/DPjEFh1.jpg)
Całe szczęście, że przyjrzałem się temu bliżej przed wymianą, bo mogłoby być nieciekawie... Pewnie będę próbował to zwrócić, chociaż po kilku miesiach może być różnie.
Co do marki to hmm.. nie wiem czy jest sens podawać, bo kupowałem to bodajże w lutym i teraz nawet nie widzę tego w sprzedaży.
ALE!
Kluczem w rozpoznaniu tej dziwnej konstrukcji jest obszar zaznaczony na żółto, gdzie uszczelka różni się od oryginału. Na znanym portalu aukcyjnym taka uszczelka widoczna jest na zdjęciach w ofertach różnych tańszych producentów. Jeśli komuś wpadnie w ręcę taki wynalazek, to polecam przyjrzeć się, czy z uszczelką wszystko w porządku.
Ostatecznie zaopatrzę się chyba w oryginał Renault, no chyba że są jakieś tańsze zamienniki, być może nawet lepsze od oryginału?