Tak czytam i albo cos nie zrozumialem albo jakas niescisłość sie wkradla w wypowiedziach.

Napis SCENIC fabrycznie na klapie bagaznika byl montowany domyslnie w kazdym modelu SC II (zarowno PH I jak i PH II). Chyba, ze chcielismy przy zakupie jego usuniecia, to go nie bedzie.
Napis RENAULT na klapie bagaznika byl dawany domyślnie przez fabryke we wszystkich modelach SC II PH I. W PH II przestał być domyślnie dawany w roku 2007.

Oczywiście każdy z pierwszysch wlascicieli naszych aut sobie sam ustalal czy i ktore napisy maja byc, a ktore nie. Stad ta roznorodnosc.

Nie wiem jak bylo historycznie wg fabryki w scenicach I i III. Bo wg uzytkownika pierwszego, to tez roznie moglo byc.

Co do odleglosci miedzy literkami, jak sie kupije oryginalne literki w ASO, to oni daja szablon od razu do przyklejenia calego napisu. Ale sprzedawane sa osobno te napisy Scenic i Renault. Nie ma w komplecie. Pewnie jest to podyktowane cena, bo koszt jednego napisu to z kosmosu wzieli chyba.

Nie przyklejajcie tych liter na superglue jakis bo pozniej jest rzeźnia z tym.

Aby odstępy pomiędzy literami były równe a napis był prosty potrzeba
- kartka papieru do rysunku technicznego bądź kartka w kratkę
- szeroka przezroczysta taśma klejąca
- cienka taśma dwustronna
Litery czyścimy benzyną ekstrakcyjną i podklejamy taśmę dwustronną, oczywiście kawałeczki taśmy docinamy tak aby nie wystawały z po za liter (dłubanina), tak już przygotowane litery rozmieszczamy na kartce papieru. Niestety ale trzeba zdjąć wymiary z jakiegoś innego SC II, chyba, że litery rozmieścimy tak mniej więcej. Do zachowania pionu jak i poziomu posłużą kratki na kartce. Jak litery są już rozmieszczone ich wierzch naklejamy przezroczystą taśmę przylepną. Odrywamy pasek zabezpieczający z taśmy dwustronnej przyklejonej od spodu liter i całość przenosimy na klapę. Przezroczysta taśma trzyma nam litery i wtedy możemy ustawiać napis na klapie. Fakt wymaga to dłubania i precyzji ale myślę, że 160 zł. w kieszeni jest argumentem. Nawet jak napis lekko przyłapiemy bez dociskania a będzie krzywo spokojnie można go oderwać i bez żadnych problemów ustawiać od nowa. Jak już wszystko ustawimy dociskamy litery, odrywamy przezroczystą taśmę i wygrzewamy litery suszarką dociskając je. Większość warsztatów blacharskich stosuje takie techniki, niejednokrotnie cena takiego nowego emblematu w ASO przyprawia o histerię. Ja takie taśmy kupuje w sklepach z artykułami dla lakierników, można też kupić taśmę 3M ale jest stosunkowo droga.

Fajna instrukcja Haszczurur!

Swoją droga to jestem ciekawy skad w ASO sie za zwykle literki bierze taka cena :O Nie jestem w stanie tego jakos logicznie sobie wytlumaczyc :O
Jeszcze zeby to srebrem czy platyna pokrywali zeby ladnie swiecilo to moze bym to zrozumial.... Ale tak to sa jaja jakies :O

Z jedną uwagą: należy użyć taśmy dwustronnej, ale przeznaczonej do klejenia listew na nadwoziach.
Zwykłe taśmy dwustronne bardzo miękną pod wpływem ciepła, zostawienie samochodu w słoneczny dzień pełnym słońcu powoduje, że litery mogą odpadać pod własnym ciężarem, oderwanie ich ręką, nawet przypadkowe nie stanowi problemu.
Może być także tzw taśma bannerowa, ale tu nie ma gwarancji demontażu bez uszkodzenia lakieru.