op
Witam wszystkich.
Bez owijania opiszę problem. Wczoraj dmontowalem i ponownie zakladeale wkład lustra w celu założenia obudowy zewnętrznej po malowaniu. Coś poszło nie tak bo wkład lata luźno. Regulacja działa, wpieło się dobrze ale pierścień w który się wina jakoś dziwnie zaczął latać. Pomóżcie koledzy fschowcy.
Bez owijania opiszę problem. Wczoraj dmontowalem i ponownie zakladeale wkład lustra w celu założenia obudowy zewnętrznej po malowaniu. Coś poszło nie tak bo wkład lata luźno. Regulacja działa, wpieło się dobrze ale pierścień w który się wina jakoś dziwnie zaczął latać. Pomóżcie koledzy fschowcy.