op Od wczoraj spod maski w okolicy alternatora wydobywa się niepokojący dźwięk. Czy to koniec sprzęgiełka alternatora czy może coś innego? Można z tym jeździć?

Nagrałem filmik: 

pio555 napisał 24-05-2020, 18:14:
Zapraszamy do przywitania się z innymi użytkownikami. Pierwszy post zgodnie z regulaminem pkt.4 powinien znajdować się w Powitaniach.
Kolejny post proszę napisać w Powitaniach. http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania

A nie łożyska?

Za moich czasów aktywności zawodowej, wymiana altka to 15 min a tu "Cuda Panie Ambroży" :https://www.youtube.com/watch?v=5dm62Qfz2C4

op To raczej łożysko, te najbliżej sprzęgiełka
Można z tym jeździć?

Nikt tu nie zagląda więc ja Ci poradzę. Nie zwlekaj z naprawą bo będzie gorzej i może Cię zaskoczyć na drodze.
Wymontowanie i za... jest bardzo kłopotliwe dla amatora.
Odradzam kupno tanich (pod przykryciem różnych nazw), chińskich alternatorów. Nowy kosztuje ponad 2k, za regenerowany fabrycznie w serwisie
dałem ponad 1,5 (2 lata gwarancji), więc zalecam regenerację własnego w dobrym warsztacie za choćby pół tysiaka. Zestaw łożysk, markowy regulator i sprzęgiełko oraz robota taniej nie wyjdzie. Jeśli ktoś robi dużo taniej, to bój się trochę.

W krakowie płaciłem za regeneracje alternatora ( części, robota, nowy pasek 260zł) zablokowało wirnik i zerwało sprzegło. wymontowanie we własnym zakresie trochę pracy z tym jest w scII. nie wiem jak sc iii.