Gdy skręcam kierownicą w prawo mocno slychać jak z jej środka wydobywa się dźwięk podobny do zaciskania trytytki. Ma ktoś jakiś pomysł?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-12-2017, 10:03 przez mervinjmicky.)
Kierownica trzaska przy skręcaniu w prawo
op
Siema.
Gdy skręcam kierownicą w prawo mocno slychać jak z jej środka wydobywa się dźwięk podobny do zaciskania trytytki. Ma ktoś jakiś pomysł? (Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-12-2017, 10:03 przez mervinjmicky.)
Ja mam
![]() ![]() ![]() Byłem punkiem, jestem punkiem, będę punkiem do mogiły.
wyjmujesz pająka wysyłasz do naprawy i po 3 dniach masz zrobione.. tyle że auto uziemnine na czas naprawy ..
koszta cos około 200zł chyba, ale moge sie mylić...
Zawsze do przodu, nigdy do tyłu.
![]() Dostępne Ramki, wlepy i kubki z VI Zlotu, ........Oraz inne Gadżety....
op
(21-12-2017, 10:06)PunkRock86 napisał(a): Ja mam A dziś mi się kontrolka od airbaga zapaliła i po chwili zgasła. Za co jest odpowiedzialna ta taśma? (Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-12-2017, 11:26 przez mervinjmicky.)
tu masz jak wygląda
Zawsze do przodu, nigdy do tyłu.
![]() Dostępne Ramki, wlepy i kubki z VI Zlotu, ........Oraz inne Gadżety....
Za komunikację poduszki z elektryką auta. A jeśli chodzi o zapalenie się na chwilę to winna może być jeszcze zaśniedziałą kostka R2 pod fotelem kierowcy - u mnie problem po zakupie auta leżał właśnie tam.
![]() Byłem punkiem, jestem punkiem, będę punkiem do mogiły.
op
No to teraz świeci mi się już permanetnie.
![]() Swoją drogą zacznam rozkładać ręcę. W aucie otworzył się worek z drobnymi usterkami, po prostu załamać się idzie....
Całkiem prosta sprawa pod warunkiem że masz odpowiedni klucz nasadowy do głównej śruby mocujacej kierownicę. Chyba siedzi tam taki potężny torx (T45?).
Obracasz kierownicą tak żeby dostać się do dwóch srubek z tyłu kierownicy. Po wykreceniu wysuwasz do góry i odpinasz poduszkę. Ostrożnie bo taśma jest krótka. Dobrze jest wspomóc się małym srubokretem przy wtyczce poduszki. Poduszkę delikatnie odkladasz w bezpieczne miejsce, gniazdem do góry! Pamiętaj o ładunku wybuchowym który może walnąć jak dostanie iskre np z elektrostatycznego koca w garażu czy tapicerki fotela. Potem najgorsze czyli zdjąć kierownicę. Ja zapieram się kolanami i kluczem z dluga przedluzka ciągne (zwykły prawy gwint). Potem to już w zasadzie wszystko masz na wierzchu ![]() Nie ma się co załamywać tylko działać, pomożemy ![]() _Tapatalknięte z Galaxy Kalkulator_ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-12-2017, 13:18 przez Trodor.)
Ja bym jeszcze przed rozpoczęciem zabiegu odpiął akumulator.
![]() Byłem punkiem, jestem punkiem, będę punkiem do mogiły. |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości