op Jak w temacie .... karty ratownicze do samodzielnego wydruku
  renault__scenic_1_typ-JA_1999-2003.pdf (Rozmiar: 367.27 KB / Pobrań: 46)
  renault_grand_scenic_2_typ-JM_2003-2009.pdf (Rozmiar: 419.34 KB / Pobrań: 55)
  renault_grand_scenic_3_typ-JZ_2009.pdf (Rozmiar: 445.73 KB / Pobrań: 27)
  renault_scenic_2_typJM_2003-2009.pdf (Rozmiar: 393.51 KB / Pobrań: 68)
  renault_scenic_3_typ-Z_2009-.pdf (Rozmiar: 448.07 KB / Pobrań: 45)

Nie qmam co to i po co to komu?

op Odsyłam .....
http://kartyratownicze.pl

Ostatnio na forach głośno o tych kartach. Pytanie czy to naprawdę coś aż tak pomaga? Ratownik czy strażak ma czas to wertować? Nożyce i jedziesz!

op No niby tak ..... ale jeśli mogłoby to coś pomóc to czemu nie ....

Myślę że podczas kolizji to już nie ma czasu na wertowanie tego. Ale pomysł jako instrukcja dla służb ratownictwa jest ok

tapatalk

Jak dla mnie moze i nie glupi temat co i bezwartosciowy.
Zaden ale to zaden ratownik nie bedzie szukal w aucie kartki na ktorej beda zawarte takowe informacje. Poszukiwanie kartki, ktora byc moze jest, byc moze jej nie ma tylko wydluzy czas akcji ratowniczej.
W wiekszosci wypadkow elementy te sa w tych samych miejscach i nikt nie bedze szukal info. Poza tym np po wypadku poduchy czy napinacze sa wystrzelone, woe nie grozi wystrzal a noe wierze, ze nozyce pekna przy spotkaniu z takim elementem.
Niemniej informacja ciekawa.

w/g mnie jeśli ma to uratować życie lub zdrowie choć 1 osobie to jest za....
już dawno pobrałem i mam za osłonką

Taaak... A czy ktoś pomyślał jak oni to z (tfu tfu) waszego wozu wyciągną?
Najpierw rozetną, wydostaną (tfu tfu) Was, a potem sięgną do daszka albo schowka, zerkną i powiedzą: Te, Roman, dobrze cięliśmy Wzmocnienia zostały całe i kurtyn też nie poprzecinaliśmy (o ile nie wypaliły wcześniej). TFU! Nikomu nie życzę!