Jakie świece żarowe
Ja jak wymieniałem, to kupiłem BERU, takie zresztą były w moim aucie. Płaciłem 35PLN/szt
Tylko jak będziesz wymieniał, posmaruj lekko gwint smarem miedziowym.
Turbino ty moja, ty jesteś jak zdrowie, ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie kto cię stracił...
(04-11-2016, 12:54)Lepus napisał(a): Ja jak wymieniałem, to kupiłem BERU, takie zresztą były w moim aucie. Płaciłem 35PLN/szt jak posmarujesz to bedziesz miał problem z późniejszym wykręceniem... temat miedzi był bardzo mocno omawiany i niejedna kłótnia wynikła. do połaczeń w których wystepuje alumnium jest zakaz stosowania miedzi... po drugie według producenta w manualu jest informacja wyczyścić i wkręcić... pasta miedziowa nie działa w tak wysokiej temp. spowoduje dodatkowe utrudnienie w przyszłości
Ja Beru nie polecam. Tzn wytrzymują tyle samo co tańsze mniej markowe. Obecnie mam świece żarowe Denso. Polecam.
Jeśli chodzi o smarowanie miedzią - stosowałem i stosuje. Świece wykręcają się bez problemu po zastosowaniu smaru miedzianego.
ja zazwyczaj stosuje beru. zawsze smarowałem miedzią( według producenta do 1200 st C wiec z wieeelkim zapasem) i kolejne wykręcanie bez problemu. ja wiem że opini jest mnóstwo ze miedz i alu nie łączymy no ale panowie 99% aut ma miedziane podkładki pod wtryski siedzące w aluminiowej głowicy ! żeby powstało ogniwo pomiędzy miedzią a aluminium potrzebny jest elektrolit czyli np woda ale jeżeli mamy zastosowany smar na świecy niema tam możliwości przeniknięcia wody dlatego metoda na miedziaka działa. są smary ceramiczne i można na nie wkręcić jak ma się obawy co do miedzi .ja dodatkowo zawsze przed zimą wykręcam świece i sprawdzam na krótko działanie i czas rozgrzewania po czym smaruje i zakładam . ( to samo robię z hamulcami ale do nich zaglądam po zimie
Przedmówcy (przedpiszcy?) chyba wyjaśnili co do stosowania miedzi. Dodam tylko, że wbrew pozorom tam nie ma aż takich ekstremalnych temperatur. Gwint jest w głowicy a ta jest chłodzona cieczą, to jak tam ma być taka wysoka temperatura? Podejrzewam, ze tam temp jest lekko ponad 100stC. Owszem, większa jest, ale w samej komorze spalania. Jak wymieniałem jedną (tak, jedną) świecę u szwagra szwagra to też zalecał smar miedziowy, a jest mechanikiem z wieloletnim doświadczeniem. A dlatego u niego, bo nie miałem długiej 10 do wykręcenia świecy. Wiem, że zaraz będzie, że powinno się wymieniać cały kpl. Ale po co? Jedna padła to wymieniłem jedną. Jak padnie kiedyś następna to ją wymienię. To nie jest akurat element co do którego wymieniać się powinno kompletem. Jak ktoś chce to może. Tym bardziej, że cała operacja trwa tyle, co wypalenie 1 papierosa. Co do marki. Ja miałem Beru to na taką wymieniłem. Owszem, były dostępne jeszcze w sklepie czeskie Iskry tańsze zaledwie o 5 złociszy. Więc wymieniłem na taką jaka była w aucie. Czy dobrze? czas pokaże.
Zreszta, świece żarowe akurat w naszych silnikach to element tylko pomocniczy. To bezpośredni wtrysk a nie tak jak w starych dieslach z komorą wstępną. Jak jest lato, czy silnik trochę ciepły to one nawet nie wpływają na start silnika. (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-11-2016, 20:19 przez Lepus.)
Turbino ty moja, ty jesteś jak zdrowie, ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie kto cię stracił...
Ja również uważam że wystarczy wymienić tylko spalone ( w passacie przez 7 lat 2 razy wymieniłem po jednej świecy i to w kilku letnim odstępie czasowym , a na dodatek wkręciłem używane bo kolega zmienił komplet jak mu jedna padła). Też jestem zdania że temperatura na świecy jest taka sama jak temperatura głowicy czyli niewielka.
Diagnostyka aut osobowych--> DELPHI, DTT4ALL,VCDS
Warsztat z Gdanska. I film dla milosnikow pasty miedzianej...
https://m.youtube.com/watch?v=CUeS2n5hRZc Pozostawiam bez komentarza ;) |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości