op Mam Grand Scenica 2 dci. Rok 2007.
Jadąc po prostej drodze, w mieście jakie prędkości zachować na poszczególnych biegach?

Kiedyś jeździłem autem benzynowym i np. jechałem na III biegu 55 km/h. IV bieg był np. dla 60km/h i więcej, V bieg był tylko dla szybkiej jazdy (90 km/h +).
Potem miałem autko benzynowe i na tablicy pojawiała sie zielona strzałka w górę jak trzeba była włączać wyższy bieg i np. IV bieg był już dla 40 km/h a V bieg już przy 60 km/h.

150KM, skrzynia 6 biegowa
I bieg ....... km/h
II bieg .......
III bieg .......
IV bieg .......
V bieg ....... km/h
VI bieg ....... km/h
?

ciężkie pytanie - na te wartości ma wpływ zbyt wiele czynników - ja się nie wypowiem bo mam modyfikowany silnik i jak napiszę że max speed 230+ to będzie wrzawa
jedno czego jestem pewny iż w skrzyni PK4 bieg 6 jest bardzo ale to bardzo elastyczny

Pojeździsz trochę i sam wyczujesz.
Na początek patrz raczej na obrotomierz (wiem, że lichy) starając sie trzymać powyźej granicy 2000 obr/min
No i trzeba słuchać silnika - wyraźnie słychać, gdy jedzie się zdecydowanie za wolno na konkretnym biegu.
bardzo pomocny jest także wskazanie chwilowego zużycia paliwa - bardzo często okazuje się, że oszczędniej (i zdrowiej dla silnika) jest jechać np. na III biegu z obrotami 2600 niż na IV z obrotami 2100 ...

bardzo pomocny jest także wskazanie chwilowego zużycia paliwa

tak jak będziesz patrzył na to szybko dwumas rozwalisz

bardzo pomocny jest także wskazanie chwilowego zużycia paliwa

tak jak będziesz patrzył na to szybko dwumas rozwalisz

Ostatnie zdanie ko-ma właśnie pokazuje jak jeździć.

Przemku, czy zechcesz jeszcze raz przeczytać to, co napisałem?
Nie napisałem wcale, że należy się kierować głównie chwilowym zużyciem paliwa.
Napisałem, że :
- należało by się trzymać prędkości obrotowych co najmniej 2000 obr/min, przynajmniej do czasu zaznajomienia się z samochodem
- należało by poeksperymentować z jazdą na różnych biegach przy tej samej prędkości
I nic więcej.
Twoje przeczulenie na punkcie dwumasowego koła zamachowego chyba jest wyolbrzymione.
Mamy w domu dwa Scenice; owszem - w jednym wymienialiśmy dwumasę - ale po przebiegu, który szacuję na dobrze ponad 300 tysięcy km. Mój ma ok 170 - i nic się nie dzieje, choć stale mój styl jazdy krytykujesz.
Z mojego skromnego doświadczenia, jako kierowcy - do uszkodzenia koła dwumasowego częściej przyczynia się agresywny styl jazdy z wykorzystaniem pełnej dynamiki samochodu, niż styl zachowawczy i spokojny. Żeby rozwalić dwumasę w tym drugim przypadku, trzeba by stale trzymać silnik na poziomie 1700 - 1800 obr/min - co w praktyce ruchu na drogach - nie jest możliwe.

Serce by mi pękło, jakbym miał na IV biegu jechać z prędkością 40km/h. Ja jeżdżę tak, żeby obrotomierz był ok. 2000 obr./min., żeby silnik nie wył jak zarzynana świnia ;-) Z czasem wyczujesz auto i nauczysz się :-)

Serce by mi pękło, jakbym miał na IV biegu jechać z prędkością 40km/h.

Akurat w Twoim przypadku minimalna rozsądna prędkość jazdy ze stałą prędkością, po płaskiej drodze i z obciążeniem jedynie kierowcą i 1 pasażerem - to na IV biegu ok. 56 km/h

Najmniej moim zdaniem 58km/h

Wysłane z kalkulatora..

op Panowie sobie żarty stroicie a ja zgłupiałem.
Jedni mówią jedno, inni co innego.
Faktycznie staram sie trzymac obroty w granicach na oko 2000-2500.
Mam wątpliwości właśnie ze wględu na moje wcześniejsze doswiadczenia z benzyniakami.
Czyli co 50 km / h - III bieg
58 km - IV bieg
powyżej 80 V bieg
powyzej 100 km /h VI bieg
Sam juz nie wiem.
Czy patrzec tylko na obroty i sluchac silnika?
Pytam z uwagi na dwumasę i turbinę.

ps. Kiedyś miałem Hondę 1.6 bezn. Super auto.
I kobieta zamuliła mi auto bo jeździła ciągle na wysokich biegach.
Na początku autko było bardzo zrywne a po 5 latach zrobił się z tego muł.