Niestety 1.4 tce nie został dopracowany pod kontem spalania, szczególnie w mieście.

temat spalanie w mieście to temat bardzo ogólny
sa miasta i miasta są rożni ludzie którzy rożnie to liczą,dla jednego miasto to jego miejscowość 10tys ludzi i 3 ulice na krzyż dla drugiego miasto to W-wa
tu ważniejsza jest średnia prędkość jazdy i ona ma wpływ na spalanie ale realnie patrząc dla SC III spalanie 12-13 l w mieście to norma

Otóż to... Dlatego podałem średnią prędkość aby mieć najlepszy punkt odniesienia. W dużym mieście w tym także w Białymstoku, mogę przywieźć spalanie o kilka litrów lepsze - wystarczy przejechać się po godzinie 23 :-)

W dużym mieście w tym także w Białymstoku, mogę przywieźć spalanie o kilka litrów lepsze - wystarczy przejechać się po godzinie 23 :-)

u mnie jest dokładnie tak samo
jeździłem kiedyś wieczorem po 19 i spalanie spokojnie w dieslu mi 6l wyszło w szczycie do 8l dochodzi

A u mnie w stolicy powiatu gdzie nawet świateł nie ma 14 litrów LPG na setkę puszczę w komin. 2,0 w budzie z włókna 

Zapowiadałem, że zrobie - io zrobiłem.
Test porównawczy jazdy bez- i z użyciem tempomatu.
Odcinek 13 km przejeżdżany w dwie strony o tej samej porze dnia.
ok. 3 km przez miejscowości, ok. 2 km w ruchu miejskim, reszta to klasyczna droga wojewódzka.
Ok. połowa dystansu to jazda z pokonywaniem wzniesień.
Założona prędkość jazdy to ograniczenie + 10% co dało przecietną ok. 48 km/h.
Założono jazdę z prędkością obrotową silnika powyzej 2000 obr/min.
Obciażenie - kierowca, incydentalnie 1 pasażer.
Średnie zużycie paliwa z tempomatem - 5,8 l/100 km
Zużycie paliwa bez użycia tempomatu - 4,9 l/100 km.
Wniosek podstawowy: użycie tempomatu ma sens jedynie w sytuacji (potwierdzonej moim poprzednim testem), gdy można poruszać się na długich odcinkach płaskiej i w miarę prostej drogi ze stałą prędkościa. Obecność wzniesień, konieczność wykonywania manewrów przyspieszania/zwalniania powoduje znaczący wzrodt zużycia paliwa.
Kierowca starający się wykorzystać warunki drogowe operuje jednak pedałem przyspieszenia znacznie łagodniej...

Jak najbardziej potwierdzam. Jazda z tempomatem to prawie zawsze około +0,8-1,0 l/100km. Operując nogą, można znacznie łagodniej adaptować się do warunków drogowych - dodając mniej gazu na wzniesieniach albo ujmując mniej na zjazdach aby potem jechać trochę rozpędem. Plus oczywiście manewry wyprzedzania itp.

Zgadzam się również z Wami... macie rację, aczkolwiek czasem zaleta tempomatu swoje robi

dodając mniej gazu na wzniesieniach albo ujmując mniej na zjazdach

chyba to jest w tym wszystkim cały myk... ale na prostej jednak drodze jakoś moim zdaniem różnicę są mniejsze..

Liter więcej to chyba nie.... A jeśli nawet to na długiej trasie wygoda


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

na długiej trasie wygoda

I właśnie o wygodę tu chodzi.

W wakacje kilka razy zrobiłem trasy po naszych autostradach. Tempomat ustawiony na 130-140 i nie da się jechać. Jedziesz prawym pasem to musisz zwolnić bo jedzie osobówka 100hm/h. Chcesz jechać lewym to się tiry wyprzedzają itd. według kompa pokazywało mi spalanie nieco większe coś około 1L przy jeździe na tempomacie. Jedynie co to na śląsku macie 3 pasy to już jakoś się jedzie.

Bardzo przyjemne dla oka cyferki. Pół miasta, pół trasy, dużo z klimą. Ciekawe co pokaże zimą. Jak na Szczecin to rewelacja. I nie żałuję, że kupiłem 1,6 a nie 1,4 tce.

Wysłane z mojego S60 przy użyciu Tapatalka