Ale jakby tak strzykawke 100 ml plus cewnik np to coś jeszcze pociągnął

Nie no wlac mozna wiecej, pozniej procedura jednak jest taka ze w czasie pracy silnika, odkreca sie korek kontrolny i nadmiar oleju ze srodkiem wyplywa.

Druga sprawa, olej w ASB typu DP0 ma okreslone zadanie cierne, Dzieki wlasnie tarciu jest przekazywany moment obrotowy silnika dalej na kola. Drugim zadaniem jest odprowadzanie ciepla ze skrzyni biegow od tego tarcia. Kolejne to przelaczanie poprzez elektrozawory odpowiednich mechanizmow kolejnych biegów. Dopiero na ostatnim miejscu jest smarowanie.
Modyfikacja tarcia, jego zmniejszenie moze negatywnie wplynac na dzialanie takiej skrzynki.

Dodatek ten w silniku ma za zadanie glownie smarowanie elementow (tutaj modifikacja i zmniejszenie tarcia jest wskazane) i dodatkowo tez odbior ciepla z silnika.

Wiec nie wiem czy do ASB ten srodek jest wskazany. Ja bym nie ryzykowal. Zwlaszcza ze DP0 jest kaprysne jesli chodzi o olej.

Ale tez nie mam dokladnej wiedzy w jakim stopniu bedzie zmodyfikowany olej jaki jest w tej ASB.

--------------------------
W przypadku dolania dodatku do zwykłej mechanicznej skrzynki czy tez zautomatyzowanej typu EDC w przypadku renault nie mialbym objekcji zadnych. Jednak w przypadku tradycyjnego hydraulicznego automatu jakim jest DP0 zastanowilbym sie nad tym powaznie i raczej nic nie dolewał.

Pisałem do CzarnePaliwo, ale rzadko zagląda, a auto jutro scenic jedzie na warsztat i czas mnie ciśnie ;)

Ale my przecież jesteśmy od wczoraj w kontakcie Nie zawsze jednak jestem w stanie siedzieć przy komputerze cały czas, szczególnie wieczorem także proszę o wyrozumiałość ;)

Ależ rozumiem, dlatego napisałem w wątku ogólnym, by złapać kilka opinii, bo możesz nie mieć czasu i z tego co zauważyłem to dwa razy dziennie zaglądasz, rano i wieczorem i odpowiadasz z częstotliwością kilku bitych godzin ;) oczywiście zapewne w miarę możliwości

Możesz odnieść się do tego co napisał A2-eR11?

Sam jestem ciekaw opinii CzarnePaliwo

z tego co zauważyłem to dwa razy dziennie zaglądasz, rano i wieczorem i odpowiadasz z częstotliwością kilku bitych godzin ;) oczywiście zapewne w miarę możliwości

Zawsze można próbować kontaktu przez fejs-zbuka lub mail na stronie sklepu.

Do 11muszę złożyć zamówienie, w takiej sytuacji najlepszy jest kontakt telefoniczny. Zawsze mogę dolać później, upuścić tyle oleju ile wleje AR9100 - jeżeli w ogóle jest sens, bo na razie tego nie wiem. Lepiej na spokojnie do tego podejść - co nagle to po diable ;)

EDIT:
Hehe, inwigiluję profil CzarnePaliwo: Status: Online (Czyta wątek Jaki olej do Renault? @ 10:04) poprzednio czytał wiadomość ;)

W kwestii dodawania AR9100 do skrzyń automatycznych to Archoil nie czyni żadnych wyjątków:

http://www.archoil.com/ar9000-friction-modifiers/

General Applications
Add 1.2oz of AR9100 per quart of engine oil to any diesel or gasoline powered vehicle. AR9100 is also safe for wet clutches, automatic transmissions and limited slip differentials. For more detailed information regarding AR9100, please access the Tech Sheet and Product Presentation below.

Sam stosuję AR9100 w Hondzie CB500X.

Później wlałem po 10 tys motula i to był zły pomysł. Nie wiem czy przypadek ale silnik zaczął pobierać ten olej w całkiem sporych ilościach, więc po 6 tys wymieniłem na Penrite z dodatkiem Archoil. Po drodze płukanka. Generalnie zmieniłem z 10W na 5W.

Miałem kiedyś Opla diesla, zrobiłem podobnie, wymiana oleju na inny, "lepszy", płukanka itp. Efekt? Po jakimś czasie zatarło panewkę, szlif wału, wymiana panewek itd.
Od tej pory trzymam się tego, że leję olej jaki był wcześniej zalewany, lub zamiana na inny o takich samych właściwościach (to raczej pojedyncze przypadki i z musu) no i jedno, ZERO płukanek. Jak mi mówili mechanicy (m.in. brat) płukanki w silnikach co był stosowany różny olej, wymieniany nieczęsto to proszenie się o kłopoty. Wypłukują, i owszem, ale wypłukany syf może zabić kanały olejowe. Co też stało się wtedy u mnie.

ps. Jak koszt podobny, to zrób silnik z dodatkiem poprawek ze 130, wtedy wiesz co masz. A jak kupisz "nowy" to nie wiesz co kupiłeś i za jakiś czas możesz mieć powtórkę.

Miałem kiedyś Opla diesla, zrobiłem podobnie, wymiana oleju na inny, "lepszy", płukanka itp. Efekt? Po jakimś czasie zatarło panewkę, szlif wału, wymiana panewek itd.
Od tej pory trzymam się tego, że leję olej jaki był wcześniej zalewany, lub zamiana na inny o takich samych właściwościach (to raczej pojedyncze przypadki i z musu) no i jedno, ZERO płukanek. Jak mi mówili mechanicy (m.in. brat) płukanki w silnikach co był stosowany różny olej, wymieniany nieczęsto to proszenie się o kłopoty. Wypłukują, i owszem, ale wypłukany syf może zabić kanały olejowe. Co też stało się wtedy u mnie.

Tak jest, bo jak jedziesz na jednym oleju, zapychającym przewody, to masz gwarancję, że nie oderwie żadnego syfu i nie zatka, prawda? Albo że nie zasyfi przewodu w stopniu uniemożliwiającym wydajny przepływ oleju?

Mechaników, którzy uważają, że płukanka to śmierć stawiam obok tych, co oceniają jakość oleju poprzez badanie wzrokowe, czy jest gęsty w temp. roboczej.

A do następnej opowieści typu 'zalałem lepszy olej i mi poleciała panewka' poproszę konkrety: kiedy, przy jakim przebiegu wlana płukanka, jaka płukanka, jak szybko zlana (czy była zimna), z jakiego oleju na jaki zmiana i po jakim przebiegu na nowym oleju zatarła się panewka.