op jak ktoś ma taki dźwięk też niech opisze czy wie od czego on jest.Po uruchomieniu silnika zimnego przez 2 minuty dość głośno słychać po czym tak jakby silnik zejdzie już z obrotów i o połowę się wycisza,ale po jezdzie po rozgrzaniu dośc mocno silnika znów to słychać i też wydaje mi się,że jak lecę 100/120km/h to niesie się ten dzwięk jakby z tyłu samochodu

op wypowie się ktoś jeszcze?

wypowie się ktoś jeszcze?

To nie jest silnik ze Scenika, dlatego częściowo brak odpowiedzi.

Słuchałem tego dźwięku i ja bym tak na pewno nie jeździł .Z nagrania nie da się wywnioskować co to jest .Przede wszystkim jak pisze @itek zdjąć pasek osprzętu ,można by na próbę poluzować minimalnie pasek rozrządu ,prysnąć go delikatnie sprayem wodą .Rozumiem że zostało stare koło na wale a ono jest najmniejsze więc zużywa się najszybciej .Po popsikaniu wodą jeśli to pasek na kole będzie się zmieniał dźwięk .Inna rzecz czy silnik nie jest inaczej ustawiony na poduszce olejowej i nie powstało jakieś naprężenie na wydechu ?

Przede wszystkim jak pisze @ itek zdjąć pasek osprzętu ,można by na próbę poluzować minimalnie pasek rozrządu

Miałem raz coś podobnego, takie miarowe lekkie buczenie (po wymianie rozrządu). Nie wiem już gdzie się natknąłem na "lekarstwo" na to, ale powiedziałem mechanikowi który zakładał rozrząd, aby leciuteńko popuścił naciąg paska rozrządu. No i jak ręką odjął.
Zrób jak koledzy wyżej radzą, zwal najpierw pasek osprzętu, jak to nic nie da, niech mechanik leciutko popuści pasek rozrządu.

op w serwisówce pisze,żeby nie uruchamiać silnika ze zdjętym paskiem micro bo moze spowodować to uszkodzenie koła pasowego wału.Koło mam nowe.Nie wiem co robic już :/ do mechanika mam 80km :/ sama droga tam jechać zostawić auto nająć kolegę by po mnie przyjechał i przywiózł do domu potem znów z nim jechać tam to ponad 400zł a już byłem tydzień temu,żeby mechanik posłuchał tego dzwięku co pisałem.. z paliwami itp rozrzad za niedługo mnie z 4tys wyjdzie :/

mam belkę do podwieszania silnika bo wcześniej sporo działałem przy bmw i jak bym się uparł to bym podwiesił silnik zdjął osłonę posłuchał jak chodzi ewentualnie poluzowal napinacz i przetestował ale mam rok gwarancji to wtedy stracę..

Koło mam nowe.

A to nie, nie rób tak. Postaw auto i patrz jak ładnie wygląda stojąc albo go sprzedaj.

do mechanika mam 80km

Dalej nie było?

ale mam rok gwarancji to wtedy stracę.

Postaw na rok i gwarancji nie stracisz, za rok zobaczysz co hałasowało.

Skoro mechanik dał rok gwarancji to w czym problem, tak ma być i jeździj. Jak wybuchnie to masz gwarancję.

op orientuje się ktoś czy do poluzowania napinacza od rozrządu potrzebne jest założenie blokad na wałki lub blokady gmp?

w serwisówce pisze,żeby nie uruchamiać silnika ze zdjętym paskiem micro bo moze spowodować to uszkodzenie koła pasowego wału.

Jak zapalisz na kilka minut bez gazowania, to koło pasowe się nie uszkodzi, tymbardziej że jest nowe a ułatwi poszukiwania.
Z kolei luzowanie paska rozrządu może spowodować ryzyko przeskoczenia na zębach gdyż ten silnik ma duży moment obrotowy.
Ja bym trochę pojeździł (kilka tys.km) i zobaczył, czy hałas się zmniejszy. W każdym silniku na nowym pasku rozrządu jest głośniej.
Jeszcze raz przytoczę komentarze z filmu iż inni też tak mają.