op Dzisiaj przez przypadek odkryłem brak filtra kabinowego u siebie. Wiem - wychodzę na idiotę, ale nic nie poradzę. Szczegóły tutaj: https://www.scenic-forum.pl/showthread.p...#pid537739

Moje pytanie jest o to, czy jeżdżenie bez filtra może mieć jakieś konsekwencje? Oczywiście jutro sobie kupię i założę, ale lepiej wiedzieć czego mogę się spodziewać

Przy okazji - czy brak filtra może powodować :

1. Parowanie szyb w czasie deszczu? Oczywiście jak klimę włączam to szybko znika, ale poza tym niezależnie od pory roku szyby paruja.

2. Zmniejszona wydajność klimy? Wiadomo - autko sporo ma do chłodzenia, ale zauważyłem, że przy upalach żyć się da tylko ustawiając 15 stopni i nawiew na twarz. Z rana czy wieczorem automat radzi sobie świetnie. Sprężarka nowa, układ szczelny, czynnik jest.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

nic złego się nie stanie prócz syfu w kanałach

Parowanie szyb - to raczej z zawilgoconym, brudnym filtrem.
Osłabienie siły nadmuchu - w zasadzie niemożliwe.
Słabsze działanie klimy - zdecydowanie nie. W czasie upalnego dnia po przejechaniu kilkunastu km i ustabilizowaniu sie termicznym samochodu i jego układów - u mnie wystarcza ustawienie 19,5 stopnia i nadmuch na szybę albo na sufit (nigdy na twarz). Automat w zasadzie radzi sobie zawsze, choć w początkowej fazie nie używam ze względu na hałas dmuchawy. Przyczyny szukać trzeba w samej klimie.

Jeżeli klapka filtra jest to nic wielkiego dię nie dzieje.
Trochę strumienia powietrza ucieka z powrotem w podszybie.

op

Słabsze działanie klimy - zdecydowanie nie. W czasie upalnego dnia po przejechaniu kilkunastu km i ustabilizowaniu sie termicznym samochodu i jego układów - u mnie wystarcza ustawienie 19,5 stopnia i nadmuch na szybę albo na sufit (nigdy na twarz).

To by wiele tlumaczylo... 99%moich tras to 12km (do pracy i spowrotem


Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Ani jedno ani drugie, wręcz przeciwnie. Brak filtra powoduje, że kurz i cały syf idzie na do układu wentylacji. Poza syfem na nagrzewnicy i parowniku gorsza może być zgnilizna i grzybnia która tam się rozwija. A wyczyścić to zapewnie nie będzie łatwo.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

op No to żeś mnie pocieszył :/ ... póki co nic nie śmierdzi, ale może na wrazie co przy zakładaniu filtra coś tam wpuścić dezynfekujacego? Bo na rozbiórkę nie mam czasu ani miejsca, żeby ręcznie czyścić..

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Drobne listki wpadają w wirnik i jak włączysz na maksa, to wylatują kratkami ;) W gorszym przypadku mogą zostać na wirniki i będziesz miał terkotani na wysokich obrotach a przy cięższych zanieczyszczeniach będzie buczał przez złe wyważenie. Nie wszystkie auta są wyposażone w filrty kabinowe i życie toczy się jakoś normalnie.

Ja kiedyś nie miałem filtra w lagunie, dowiedziałem się o tym jak ocieplali blok obok. Styropianowe kulki w twarz - wrażenia bezcenne.

Sent redmi 4X

op Ta - z terkotaniem sie juz nie raz spotykalem czasami odpuszczalo po wrzuceniu nawiewu na maxa... a czasami sie tluklo po kilka dni doprowadzajac mnie do szalu. Wiec winowajca chyba znaleziony ;)