op Coś bardzo grzechocze mi w lewym tylnym kole jak jadę po wybojach. Podejrzewam, że to klocki hamulcowe, choć po zdjęciu koła łapami nic tam ruszyć nie mogę, siedzi na sztywno. Biorę pod uwagę że to zbyt mała siła, żeby wywołać efekt ruszenia klocków rękoma.

1) Czy ktoś wie jakie elementy idą do zacisku podczas montażu klocków w tym aucie (sprężynki, blaszki, taśma dwustronna) ? ( widzę tylko taką sprężynę jak na zdjęciu )



2) Czy procedura wymiany klocków tylnej osi z automatycznym ręcznym wygląda następująco - zwalniam hamulec, odpinam aku, odkręcam jarzmo, wyciągam stare klocki, (wkręcam czy wciskam ? ) tłoczki, zakładam nowe klocki, wkręcam jarzmo zapinam aku i fajrant ?

Klocki dzwonią, z powodu złego założenia lub zbyt już słabej sprężyny.

Wysłane z Xiaomi 13

Coś bardzo grzechocze mi w lewym tylnym kole jak jadę po wybojach. Podejrzewam, że to klocki hamulcowe, choć po zdjęciu koła łapami nic tam ruszyć nie mogę, siedzi na sztywno. Biorę pod uwagę że to zbyt mała siła, żeby wywołać efekt ruszenia klocków rękoma.

1) Czy ktoś wie jakie elementy idą do zacisku podczas montażu klocków w tym aucie (sprężynki, blaszki, taśma dwustronna) ? ( widzę tylko taką sprężynę jak na zdjęciu )



2) Czy procedura wymiany klocków tylnej osi z automatycznym ręcznym wygląda następująco - zwalniam hamulec, odpinam aku, odkręcam jarzmo, wyciągam stare klocki, (wkręcam czy wciskam ? ) tłoczki, zakładam nowe klocki, wkręcam jarzmo zapinam aku i fajrant ?

- odpinanie aku nie jest konieczne
- wkręcasz i wciskasz
- jak założysz nowe i zmontujesz, to (bez odpalania) kilka razy depnij hamulcem, potem jak odpalisz tez kilka razy

Aby się przekonać czy to klocki to rozpędź auto na nierównościach najlepiej z górki i lekko hamuj. Gdy ucichnie to znasz temat

Aha, jeszcze jedno. Kontroluj poziom płynu hamulcowego, bo jak będziesz wciskał tłok to może wypłynąć ze zbiorniczka. A potem trzeba uzupełniać, jak już naciskał będziesz hamulec.

Aha, jeszcze jedno. Kontroluj poziom płynu hamulcowego, bo jak będziesz wciskał tłok to może wypłynąć ze zbiorniczka. A potem trzeba uzupełniać, jak już naciskał będziesz hamulec.

Ja wolę popuścić odpowietrznik przy wciskaniu tłoka i później sprawdzić czy się nie zapowietrzył. Wciskając tylko tłok wpychasz z płynem cały syf do agregatu abs. Gdzieś kiedyś tak słyszałem i się tak nauczyłem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

op

a wolę popuścić odpowietrznik przy wciskaniu tłoka

Też tak sobie pomyślałem, że jeden niech pod pompuje i wciśnie a drugi popuści odpowietrznik na wciśniętym . Później ewentualnie uzupełnić płyn w zbiorniczku.

Chyba że masz pompkę do podciśnienia to możesz robisz sam.

Wysłane z mojego RMX3741 przy użyciu Tapatalka

Miałem tak kiesys w lagunie że dzwoniły. Dopiero wymiana klocków pomogła, ale nie wpadłem na to jaka była przyczyna dzwonienia..

a wolę popuścić odpowietrznik przy wciskaniu tłoka

Też tak sobie pomyślałem, że jeden niech pod pompuje i wciśnie a drugi popuści odpowietrznik na wciśniętym . Później ewentualnie uzupełnić płyn w zbiorniczku.

Popuścić odpowietrznik na tyle żeby płyn szedł przez niego zamiast w układ i wciskać tłoczek, na koniec odpowietrzyć w razie potrzeby.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk