op Witam Wszystkich
Jakiś czas temu stanął mi hamulec ręczny i postanowiłem zerwać go magiczną dzwignią / rączką w bagażniku, a teraz gdy chciałem go ponownie uruchomić to mechanik stwierdził że spadły linki w module i trzeba to wymontować i założyć na swoje miejsce. Czy to prawda i czy moge zrobić to sam i czy jest z tym dużo zabawy?

Pozdrawiam
mtrabancik

hmm.. słyszałem że można odblokować awaryjnie, ale żeby linki pospadały to jakoś ciężko uwierzyć

op No właśnie tez mi ciężko uwierzyć dlatego pytam tu.
Tu na pewno ktos juz mial taka sytuacje i moze sie podzieli co dalej.

Ja osobiście już dwa razy zrywałem awaryjnie i za każdym razem hamulec działa normalnie po takiej akcji

Wysłane z mojego Lenovo TB2-X30L przy użyciu Tapatalka

Ja ostatnio w środę używałem rączki awaryjnej. Mało tego poszedłem o krok dalej a mianowicie zdjąłem linki z zacisków przy kołach i zaciągnąłem ręczny. Później odblokowałem dźwignią, założyłem linki i po sprawie. Jedynie co to kolega usunął błąd z komputera clipem. Nie spotkałem się aby linki spadły w module, szarpałem za nie jak zły i nic im nie było.

W zimę zapalałem i po przygaśnięciu akumulatora do zera złapał błędy hamulca.
Skasowałem je DDT2000 i kablem VAG jakby kogoś to interesowało.
Do hamulca i ksenonu nie muszę mieć CLIP.

Więc ta linka od awaryjnego to jednorazówka. Następną trzeba dokupić. Nie ma możliwości by spadły linki główne . Bez tej linki awaryjnego jeżdżę od samego początku....

Kolego  kszyba... do hamulca nie potrzebujesz clipa? Możliwe ,że w 2004 bez tego się obejdzie, ale u Mnie z 2008 clip to podstawa.

2006 tez spokojnie ddt mozna uzyc do hamulaca,

nie rozumiem, dlaczego twierdzenie, ze linka awaryjnego zwalniania hamulca to jednorazowka, przeciez tam sie nie ma co zerwac

op Wiec po zerwaniu linki w bagażniku co muszę zrobić by działał ręczny?
To podpowie ktoś co dalej czy nikt nigdy nie zrywal awaryjnie recznego? I nie uruchamial ponownie?

Cześć, ostatnio sam rozbierałem swój moduł bo kupiłem szczeniaka z uszkodzonym hamulcem awaryjne spuszczenie hamulca tak w skrócie polega na cofnięciu zapadki która blokuje mechanizm silnika od linki. Ponowne "uzbrojenie" hamulca w module wyglądało także po prostu tą śrubę która jest na końcu linki wciska się do tyłu i ta zapadka ponownie się blokuje. Jeśli moduł jest zamontowany w samochodzie, to domyślam się że wyłączenie hamulca np podczas ruszania albo za pomocą przycisku powinno ponownie zapiąć ten mechanizm (o ile jest sprawny silnik, słychać pracę silnika?)
Sam tego nie próbowałem więc jest to tylko moje przypuszczenie, ja jedynie poza samochodem to sprawdzałem.

Ps. Uważaj na takich "specjalistów" mechaników, którzy nie mają pojęcia o tym hamulcu a tworzą swoje teorie, ja na jednego się tak naciąłem nie miałem czasu samochód był 200km ode mnie i nie zarejestrowany więc zostawiłem mu go ale naciągnął mnie tylko na niepotrzebne koszty i części a hamulec i tak nie był do końca sprawny. W końcu miesiąc temu naprawiłem go sam i to do tego pod chmurką przy 5'C mając tylko lewarek do podniesienia