op Witam posiadam Scenic I lift 2002 rok 1.6 benzyna.
Mam bardzo uciążliwy i trudny do rozwiązania problem otóż jak auto sie zagrzeje tzn jak wlaczy sie wentylator to podczas jazdy do kabiny ( konkretnie pod nogi kierowcy ) bucha gorace powietrze, od razu robi sie parno w samochodzie, sprawdzalem i powietrze nie buch z nawiewu na nogi tylko bardziej ze srodka za gazem, jak wlacze nawiew to z otworu nawiewu leci chlodniejsze. 
Usterka wystepuje tylko wtedy gdy auto zlapie temperature i zalczyc sie wiatrak.

Pozdrawiam
Dawid

TomaszB napisał 30-04-2018, 17:31:
Zapraszamy do przywitania się z innymi użytkownikami. Pierwszy post zgodnie z regulaminem pkt.4 powinien znajdować się w Powitaniach.
Kolejny post proszę napisać w Powitaniach. http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania

Ja bym szukał dziury w podłodze.

Usterka wystepuje tylko wtedy gdy auto zlapie temperature i zalczyc sie wiatrak.

tylko jeszcze nie ma takich upałów żeby Ci się wentylator załączał. Może problem w układzie chłodzenia jest?

op Witam ponownie i dziekuje za odpowiedzi, dziury w podlodze nie ma na pewno bo sprawdzialem, jezdze po miescie wiec chlodnica w korkach sie zalacza ale czy na pewno wtedy i tylko wtedy grzeje to juz sam nie wiem, na trasie nie grzeje tylko jak stoje auto sie zagrzej i pozniej w czasie jazdy bucha tym goracym powietrzem.

Może rozleciała się uszczelka pod serwem hamulcowym. Tam jest ogromna dziura w grodzi. Spróbuj go rozgrzać na postoju i szukaj skąd leci to ciepłe powietrze.

Też bym szukał jakiejś dziury w grodzi.
Tam jest kilka otworów, którymi może wpadać powietrze.
wszystkie gumowe rzeczy w grodzi do obmacania, na pewno któryś znajdziesz luźny

op Hej dzieki za odpowiedzi, wczoraj stalem w korku na autostradzie i jak ruszylem to myslalem ze sie zagotuje tak buchalo gorace powietrze spod kierownicy, zauwazylem ze jak jade na trasie to sie nic nie dzieje tzn tak nie bucha tylko jak stane chwile ( nawet zgasze silnik ) wsiadam to znowu bucha. Mam dziurawy kaktalizotar i bardzo pierdzi moze to jest powodem ? Jesli chodzi o dziury w grodzi to szczerze mowiac nie bardzo wiem jak to bez kanalu sprawdzic ;/ z gory patrzylem to niby jest ok

Katalizator faktycznie trzyma kilkaset stopni, ale pewnie czułbyś spaliny w środku. Zrób, jak pisałem: rozgrzej go na postoju, niech Ci zacznie "buchać" i szukaj ręką miejsca skąd to gorąco leci. Do tego kanału nie trzeba, a może zawęzisz obszar poszukiwań. Piszesz, że spod kierownicy; tam też w grodzi jest otwór i uszczelka (wielki, gumowy kondom) na kolumnie kierownicy. Może tu się coś rozszczelniło?

op

Katalizator faktycznie trzyma kilkaset stopni, ale pewnie czułbyś spaliny w środku. Zrób, jak pisałem: rozgrzej go na postoju, niech Ci zacznie "buchać" i szukaj ręką miejsca skąd to gorąco leci. Do tego kanału nie trzeba, a może zawęzisz obszar poszukiwań. Piszesz, że spod kierownicy; tam też w grodzi jest otwór i uszczelka (wielki, gumowy kondom) na kolumnie kierownicy. Może tu się coś rozszczelniło?

Właśnie ten wielki gumowy kondom był dziurawy i pokleiłem go taśmą ( przed tym zabiegiem wiało po nogach czy nagrzany czy zimny ).
Teraz juz nie wieje jednak jak sie zagrzeje to po prostu czuć jak bucha gorącem, rzeczywiście spalin nie czuć w kabinie. Jak na postoju go zagrzeje to nie bedzie leciec tylko bedzie gorące wszystko na dole, porozbieram dywaniki wszystkie i wtedy go zagrzeje i zobacze co tam tak sie nagrzewa, moze zrobie jakies zdjecia to wstawie tutaj moze tam czegos jest brak stad ta dolegliwosc,

Pozdrawiam 
Dawid

papieros, zapalic i przykladac wszedzie gdzie sie da, bedzie widac po dymie skad powietrze leci.
tania sprawdzona metoda, nawet dla niepalących