op Witajcie. Dziś podczas jazdy coś strzeliło w ok. pedału sprzęgła. Okazało się że ramię zsunelo się z tego elementu pedału sprzęgła. Może głupie pytanie zadam, ale od czego jest to ramię które tam się nakłada na el. pedału sprzęgła? Co ew. zrobić żeby ono nie zsuwalo się co chwilę, bo spada co jakiś czas i trzeba znowu nakładać ramię na pedal sprzęgła.

Chodzi o to:

op Pany, nikt?

W tym miejscu wchodzi trzpień od pompki sprzęgła (taki plastikowy koszyczek).

Czy chodzi tu o sworzeń prowadzący ramienia czujnika położenia pedału sprzęgła?
O ile pamiętam, nie ma tam zadnego zabezpieczenia i nic nie spada.
Możliwe, ze uszkodzony (luźno osadzony) jest sam czujnik.
Wtedy najłatwiej jest podmienić kompletny pedał na inny - koszt używki jest naprawdę symboliczny
Gdzieś wetknąłem (dlatego nie mam jak popatrzeć) ostatnio kupiony za jakieś 20 zł.

op No właśnie na zaznaczony krociec na zdjęciu nakłada się "ramię" które trochę przytrzymuje pedał sprzęgła, żeby nie opadł niżej. Właśnie jest tak, że wczoraj zsunął się że 2 razy, a dzisiaj wcale. Sprawdziłem i siedzi nieruszony.

---

W tym miejscu wchodzi trzpień od pompki sprzęgła (taki plastikowy koszyczek).

Da się coś zrobić, żeby dobrze go osadzić?

ko-ma wg.zdjecia to w tym miejscu mocowany jest trzpień od pompki sprzęgła.
https://www.bing.com/images/search?view=...7852358877

To jest trzpień do pompki sprzęgła, trzpień do czujnika położenia pedału jest z drugiej strony.

op Dzisiaj tak jak pisałem, to było okej, ale nie wiem jak będzie to dalej wyglądało. Da się to samemu poprawić domowymi sposobami? Może jakaś guma lub sztywny drucik, który by trzymał trzpień mocno osadzony?

Zgoda, już rozeznałem temat (zdjęcia były niewidoczne na telefonie.
Miałem taki przypadek w Grandzie.
Tak, to spinka popychacza pompki sprzęgła.
jak spadnie - pedał sprzęgła wpada głęboko i jest problem z wysprzeglaniem.
Niestety, spinka mocująca w naturze występuje wyłącznie jako element kompletnej pompki.
A wymieniac pompkę jakoś mi się nie chce
Grand od ponad roku jeździ ze spinką umocowaną "trytytką" - jak na razie to działa.
Zapasowy pedał leży i czeka, aż sytuacja wymusi wymianę.

op No właśnie też myślałem o jakimś takim domowym rozwiązaniu typu drucik lub właśnie mała trytytka i właśnie tak zrobię w poniedziałek. Myślałem czy można to w ten naprawić, ale jak widzę, ile osób - tyle sposób naprawy. Także dzięki wielkie za pomoc