op
Witajcie,
Zacznę może od początku bo jedna rzecz w tej historii może być istotna.
Jakiś czas temu auto zostało pożyczone i znajomemu na parkingu rozpięło przegub zewnętrzny na prawym kole. Auto zostało zholowane, a przegub został poskładany w całość. Nie został wymieniony bo chłopaki nie byli w stanie odkręcić nakrętki piasty.
Od tamtego czasu przy skręcie w lewo jest odgłos tarcia. Przy przyspieszaniu z zatrzymania pojawiają się narastające wibracje (nie od silnika) które rezonują na całą budę i przypominają słuchowo te z jazdy starym tramwajem jak wyła przekładnia. Dodatkowo przy jeździe 120km/h wibracje stają się na tyle uciążliwe ze aż zatyka uszy. Mam również wrażenie, że nie przyspiesza płynnie- wyczuwalny jest opór, tak jakby wciągał się pod górkę. Przy skręcie w prawo jest cisza i słychać tylko silnik.
Dźwięk jest słyszalny z prawej strony auta w trakcie jazdy i przenosi się na całą budę.
Mam podejrzenie, że kończy się łożysko w kole, albo przegub i łożysko. Łożyska z tego co wiem są wymienne, bo już jedno było wyprasowywane.
Czy jeśli podniosę auto na lewarku, skrzynia na luzie i zakręcę kołem to uda mi się wykryć jakiejś anomalie wskazujące na łożysko koła.?
Zacznę może od początku bo jedna rzecz w tej historii może być istotna.
Jakiś czas temu auto zostało pożyczone i znajomemu na parkingu rozpięło przegub zewnętrzny na prawym kole. Auto zostało zholowane, a przegub został poskładany w całość. Nie został wymieniony bo chłopaki nie byli w stanie odkręcić nakrętki piasty.
Od tamtego czasu przy skręcie w lewo jest odgłos tarcia. Przy przyspieszaniu z zatrzymania pojawiają się narastające wibracje (nie od silnika) które rezonują na całą budę i przypominają słuchowo te z jazdy starym tramwajem jak wyła przekładnia. Dodatkowo przy jeździe 120km/h wibracje stają się na tyle uciążliwe ze aż zatyka uszy. Mam również wrażenie, że nie przyspiesza płynnie- wyczuwalny jest opór, tak jakby wciągał się pod górkę. Przy skręcie w prawo jest cisza i słychać tylko silnik.
Dźwięk jest słyszalny z prawej strony auta w trakcie jazdy i przenosi się na całą budę.
Mam podejrzenie, że kończy się łożysko w kole, albo przegub i łożysko. Łożyska z tego co wiem są wymienne, bo już jedno było wyprasowywane.
Czy jeśli podniosę auto na lewarku, skrzynia na luzie i zakręcę kołem to uda mi się wykryć jakiejś anomalie wskazujące na łożysko koła.?
Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?