op Niedawno oddałem fachmanom scenica m.in. do wymiany filtra paliwa. Po niej samochód gorzej odpala, tzn. dłużej kręci zanim odpali. Nieważne czy ciepły, czy zimny. Przed serwisem tak nie było. W przewodach bąbli powietrza nie widać, ale też gdy pompuję gruchą, to ona w zasadzie cały czas jest miękka, a chyba powinno być tak, że się pompuje do momentu, aż stwardnieje, a ona w ogóle nie twardnieje. Ktoś coś podpowie?

Pozdrawiam

Gruszka po napompowaniu powinna być jak kamień, a miękknie po dłuższym postoju. Jeśli nie twardnieje w ogóle, to bardzo możliwe, że masz uszkodzone zaworki zwrotne na gruszcze i paliwo wraca po prostu do baku.

Tak z ciekawości. Jaki masz filtra paliwa? Filtrona? Ich jakoś popsuła się kilka lat temu. Pytam z ciekawości po prostu.

Proponuje zacząć od sprawdzenia szczelności obudowy filtra paliwa.
Tam nie ma nic skomplikowanego ale dość często zdarza się, że po wymianie wkładu ktoś niedokładnie zamknie obudowę bądź podwinie się uszczelka.
Jak już sprawdzisz szczelność obudowy to odpowietrz układ poprzez odkręcenie odpowietrznika znajdującego się na pokrywie obudowy.
Myślę, że to może być przyczyną.
Jak jest nieszczelność w układzie to grucha nie będzie twarda.
Myślę, że uszkodzone zaworki w gruszce nie będą miały wpływu na uruchomienie silnika.
Uszkodzona grucha będzie problemem wtedy gdy zejdzie paliwo z układu np. w skutek wymiany wtrysków bądź listwy wtryskowej to po prostu nie napełnisz układu.
Ja tak miałem, silnik palił od strzału a zaworki w gruszce były uszkodzone.

op Filtr mam manna. a do filtra zajrzę w weekend, tylko jeszcze jedno, jak dokładnie robi się to odpowietrzenie układu z tym odpowietrznikiem na obudowie?

Zdemontuj obudowę filtra, rozkręć i umyj, włóż ponownie filtr.
Powinny być 2 uszczelki mała na śrubie do skręcenia obudowy i większa na połączeniu części obudowy.
Obudowę napełnij ON, ułóż poprawnie dużą uszczelkę i skręć.
Zapnij przewody paliwowe, pompuj gruszką.
Powinien zapalić.