ja jak do gdańska jechałem to na całym baku zrobiłem ponad 1000km te Scenici tak mają

Mati i Kermit jeździcie na zlocie moim-zobaczymy co z tego wyniknie
albo mój tak ma albo mam ciężką nogę

Pio ja miałem min 4.8l a normalnie w lato w trasie to 5.5 musi być. Maksymalne na autostradzie miałem 8.5-9litra

A ja mam w trasie 8 a na krótkich odcinkach 5-8km 9.8-10-2L ON no to na tyle, chłopy temat o silniku.
DTI głośniejszy, ale czy ja wiem czy taki słabszy od DCI? ten 98KM daje rade za 102KM. Głośno rechocze, ale ładnie przyśpiesza w całym zakresie obrotów, pod maską wszystko mechaniczne jak w passatach TDI, w DCi doszło troche elektroniki, ale wcale wtryski i pompa nie sa takie drogie jak to zostało okrzyczane przez machaników FSO jak kolega wyżej pisał. Ja mam DCI i jest suchy przy egr jedynie zapocony, ale to norma w nich. Co do DTI ciężko kupić teraz żeby nie miał z ponad 300tys. nakręcone ( w rzeczywistości nie na blacie ) ja tam jakoś tak sie przyzwyczaiłem do DCI, że inne TDI, JTD, HDI, TDDI itp. jakoś mi ich dźwięk nie podchodzi oraz jazda, renault silnikami mi sie najlepiej jeździ. Miałem lale 1.9 DCI 120KM, 2.2 150KM i super mi się nimi jeździło. Chyba zostanę fanem DCI a mity awaryjności nie słucham, każdy silnik może mieć swoje wady.

Pauliosss święte słowa

tapatalk

op Pytanko co do zmiany przełożeń w 1.9 DTi:

I bieg - od 0 do 20 km/h (zmiana przy 2000 obr/min)
II bieg - od 20 do 40 km/h (zmiana przy 2000 obr/min)
III bieg - od 40 do 60 km/h (zmiana przy 2000 obr/min)
IV bieg - od 60 do 80 km/h (zmiana przy 2000 obr/min)
V bieg - od 80 w górę (zmiana przy 2000 obr/min)

Czy są to prawidłowe prędkości na zmianę przełożeń w dieslu?
Biegi redukuję tak jak zejdzie do 1500 obr/min, wiem, że to takie durne pytanko, ale chciałbym wiedzieć czy nie zamulę silnika w ten sposób...?
Jedni mówią, że z turbiną to trzeba kręcić nawet do 2500 obr/min..ale z tego co się orientuję to diesel to silniki wolnoobrotowe, a przy kręceniu zaczynają sporo spalać ON.

Dla mnie te wartości są okej bo sam robię podobnie. Pytani ile mamy miejsce, jeżeli dużo to aby jak najmniej spalić mówi się zeby przyspieszać do ok 3tyś z pedałem na ok 3/4. Wtedy momentowo spali on więcej ale szybciej się rozpędzi do danej prędkości i wtedy już tylko ją utrzymujesz

op Co jeśli chodzi o ruszanie na zimnym silniku? Prawą jest, że należy odczekać około minutę, żeby się olej dobrze rozszedł po silniku i wtedy wolno startować nie przekraczając 1500 obr/min na ssaniu? No i kwestia czy normalnie na ssaniu bujać silnik do tych 2000 obr/min i nie przeciążać silnika na wolnych obrotach, czy może powolutku dopóki się nie zagrzeje do temp. roboczej się turlać na niższych obrotach?
Jedni mówią, że nie czekać, tylko startować od razu po odpaleniu..jak to jest?

Start od razu i właśnie jazda tak jak opisywałeś. Jak jest zimny to bez gwałtownego przyspieszania i nie wiecej niż 2,5k. Przynajmniej ja tak robie

op Po zatrzymaniu pojazdu, studzisz turbinę około 1-2 minut na wolnych obrotach, czy normalnie unieruchamiasz silnik?