op Panowie od kilku dni co jakiś czas gdy chcę odpalić mojego "scneniczka" to słyszę że rozrusznik się kręci (słychać takie bzzzzzzzzzz, jak by się ślizgało ;) ) ale auto nie odpala, dopiero za drugim razem a raz nawet za trzecim łapie i odpala. I właśnie czy to bendiks czy coś innego? i jak coś jakie koszty takiej naprawy w przybliżeniu?

bendix na bank i nie jest to drogi "gips"

Bendix koszt samego niewielki ale może warto zregenerować cały rozrusznik

Wysłane z mojego Lenovo K50-t5 przy użyciu Tapatalka

Uwaga: przed wyjęciem rozrusznika dokładnie obejrzeć (foto) i zapamiętać ułożenie przewodów prądowych względem korpusu rozrusznika.
W przypadku zakupu używki - dokładnie sprawdzić układ wyprowadzeń (potrafią się różnić w różnych modelach Renault mimo zastosowania tego samego silnika).
Latem mieliśmy małą atrakcję w Kangoo 1,9 - źle ułożony przewód zrobił zwarcie do masy w trakcie jazdy. Na szczęście stopił się słupek akumulatora i przerwał obwód - pożaru nie było (choć dymu była masa)

Wyjmij rozrusznik i wyczyść.
Czasem bendix się zabrudzi i chodzi ciężej. U mojej mamy w yarisce tak się zafaflunił że zupełnie stanął w miejscu. Samo czyszczenie pomogło i już rok działa.

Czyszczenie nic nie da, bendiks, czy jak kto woli bendix lub po prostu sprzęgło z zębatką jest urządzeniem mechanicznym, z rolkami i sprężynkami wewnątrz, rolki i sprężynki się zużywają i bendiks zaczyna przepuszczać w obie strony (prawidłowo, w jedną stronę puszcza, w drugą stronę trzyma). 

Musisz wyjąć rozrusznik, rozebrać go, wyczyścić (umyć najlepiej benzyną ekstrakcyjną) wymienić bendiks (2), tuleje (są w elementach1), sprawdzić szczotki (5) i komutator na wirniku (3)(przetoczyć/oczyścić papierem ściernym), całość porządnie (ale bez przesady nasmarować), oczyścić wszystkie masy (powierzchnię styku głowicy ze skrzynią, połączenie głowicy ze stojanem, stojanu z kapą szczotkotrzymacza i połączenie szczotkotrzymacza z kapą szczotkotrzymacza) i złożyć... lub po prostu dać do regeneracji/naprawy. I spokój na kolejne lata. Tyle w temacie. Jedyna rada, postaraj się dostać oryginalny bendiks, zamienniki często są o wiele tańsze, ale ich trwałość także o wiele niższa, po co za rok znowu wracać do tematu...? A i warto jeszcze wymienić/zregenerować automat (6) (ten element do którego podłączasz przewody) w środku jest styk główny, który z czasem się wypala.

Nie czekaj zbyt długo, bo będzie coraz gorzej szczególnie przy dieslu (duże obciążenie przy odpalaniu), odpalanie za 5, 6 razem aż w końcu w ogóle nie odpalisz...

To o czym pisze Patrys4891 też się czasem zdarza, smar na osi wirnika, na którym porusza się bendix z czasem (od starości i temperatury) zamienia się w suchą trochę klejącą maź. Przez to automat (6) (lub jak kto woli elektromagnes) nie ma siły, żeby przesunąć go po osi wirnika, przez co rozrusznik milczy jak grób lub strasznie hałasuje (buczy) po odpaleniu. Wtedy rzeczywiście wystarczy całość rozebrać, umyć i nasmarować.
Jednak opisane przez Ciebie objawy wskazują ewidentnie na awarię bendiksu.