op Witam, niecałe póltora roku temu wymieniłem alternator, po 11 miesiącach padł mi regulator napięcia, wymieniłem go i jeździłem zadowolony przez kolejne 4 miesiące kiedy odezwał się brzęczyk w samochodzie z info o braku ładowania, wymieniłem znowu regulator i było cacy aż tu dzisiaj rano znowu na voltomierzu ładowanie 12.5V. Co może powodowacć częste usterki regulatora?

A jakiej firmy zakładasz regulator?

op Ostatni Transpo, poprzedni valeo. Tylko co do tego ma producent?

Może łożysko alternatora jakieś kiepskie. Jeśli się nagrzewa za bardzo to może dlatego.

Druga sprawa, regulator napięcia ma mostek prostowniczy bo alternator podaje prąd przemienny. A że wg mojej wiedzy jest to najczęściej realizowane za pomocą diod prostowniczych w układzie mostka Wheatstone'a, diody mają swój spadek napięcia (jak każdy element półprzewodnikowy) i może założony został po prostu szajs.

Zbadałbym więc sam alternator, czy nie ma zwarcia na jakiejś ramce, bo taki alternator to w zasadzie odwrotność silnika elektrycznego, podobnie zbudowane. Jeśli komutator itp jest ok, łożyska nie wydają dziwnych dźwięków (tu potrzebne badanie stetoskopem), to chyba zwykły zbieg okoliczności, kiepska jakość części.

op Po czasie ale dla.potomnych, magik który składał alternator nie potrafił lutować i popuszczały luty wewnątrz alternatora.

No to pogratulować elektryka/mechanika. Pewnie narobił zimnych lutów...