Tym razem w kontekście auta zastępczego,
o które poprosiłem, a z którego finalnie
zrezygnowałem.

Widocznie go nie potrzebowałeś.

Przez wycieraczki niedziałające laweta?
No wiem że jest jesień itd....
Ale...

op Wolę dmuchać na zimne.
W sloneczny dzień bym przyjechał,
ale jest jesień i mzawka.
Potrącę pieszego, albo czegoś
nie zauważę.

Brak słów.......oczywiście do auta twego

Oni się tak zabezpieczają, zeby ludzie dbali o wypożyczony samochód. Ja pamiętam jak brałem auto zastępcze to płaciłem 150zl ubezpieczenia za 5 dni, a to było 4 lata temu. Tylko mi potrzebne był samochod zastępczy bo ja pracuje w kilku miejscach i muszę się przemieszczać. Wolę zapłacić te kilkadziesiąt złotych za dzień i mieć spokojną głowę.

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

op Gdybym nie miał drugiego auta, to też
bym tak zrobił.
Ale mimo wszystko 40 zł za 1 dzień,
to jest jakaś bardzo wysoka stawka.
I jak dla mnie to się kloci z full
pakietem assistance z autem zastępczym.
Ale chciałem przetestować jak to
działa I już teraz wiem. Moim
zdaniem skoro się ma full pakiet AC z assistance I kontynuacja podróży,
to ubezpieczenie auta zastępczego
powinno być już opłaconego z tego pakietu.

Inna sprawa, że o tym ubezpieczeniu, albo
szkodzie własnej poinformowali mnie, jak
auto przywieźli, a nie podczas zgłaszania awarii, czy info o aucie zastepczym

Samochód zastępczy był ubezpieczyciela czy wypożyczalni współpracującej?

Wysłane z Redmi 13

Na 100% wypożyczalni a kwestia ubezpieczenia to wewnętrzne ustalenia między tu a wypożyczalnia. Przerabiałem temat wielokrotnie bo średnio min dwa razy w roku korzystam z ass

Wysłane z mojego RMX3741 przy użyciu Tapatalka

Dawno temu (2007 rok), kiedy Berlingo musiało zostać w ASO w Katowicach (pękł wahacz), podstawiono mi Focusa z wypożyczalni, bez żadnych opłat. Podpis pod protokołem przekazaniu tyle. Dwa tygodnie się nim woziłem. Przy zwrocie kolejny protokół, podpis i tyle się widzieliśmy.

Wysłane z Redmi 13

Tak to wygląda gdy auto podstawia jakąś duża wypożyczalnia, gdy auto podstawia jakąś lokalna firma to z reguły jest udział własny w szkodzie, najwięcej miałem 1000zl. Chociaż teraz mam auto zastępcze od serwisu forda ( mam focusa) i od nich mam udział własny na 2000.

Wysłane z mojego RMX3741 przy użyciu Tapatalka