op Witam spotkał mnie mysle dosc ciekawy przypadek i powoli koncza sie pomysly gdzie jeszcze zajrzec mianowicie zaczęło sie od tego ze auto ktoregos dnia zgaslo w czasie jazdy po 15 minutach meczenia zapalil pokolysal sie i jezdzil bez problemu przez kolejny tydzien po czym historia sie powtorzyla ale juz nie zapalil pompka podaje pompa wysokiego ciśnienia sprawdzona u pompiarza niby przyciety jeden zaworek założone auto pali na strzal jezdzi caly dzien rano zapalil (temp ok 0stopni) po jakoms czasie zgasl i to samo niby lapie potem cisza diagnoza ze jednak pompa auto wjezdza do ciepłego warsztatu po godzinie odpala bez problemu ktos moze mial podobny przypadek nie lubi zimna czy jak ...pozdrawiam

spróbuj wyczyścić czujnik położenia wału, znajdziesz go po prawej stronie od razu pod termostatem, ja miałem gaśnięcie tylko na ciepłym a jak stygł palił OK

Warto by sprawdzić parametry decydujące o podaniu paliwa na wtryski, podczas prawidłowej pracy i podczas wystąpienia problemu.
Czujnik ciśnienia paliwa w listwie wtryskowej na początek ( tylko że w moim przypadku odcinał paliwo na zimnym).

op

Warto by sprawdzić parametry decydujące o podaniu paliwa na wtryski, podczas prawidłowej pracy i podczas wystąpienia problemu.
Czujnik ciśnienia paliwa w listwie wtryskowej na początek ( tylko że w moim przypadku odcinał paliwo na zimnym).

Czy ten czujnik moze w jakis sposob odciąć doplyw paliwa z pompy na wtryski??

Miałem podobny przypadek to znaczy raz padł scenic zaholowałem go z sąsiadem do mechanika stał 5 dni (z powodu długich terminów napraw) i po 5 dniach odpalił od strzała. Podpięty był komputer nic nie pokazało zero błędów. Odebrałem go od mechanika jeździłem około tygodnia bez zastrzeżeń i rano wsiadam i kręci i nie odpala. Znowusz na hol ale już do innego mechanika i okazało się że padła pompka paliwa która znajduje się przy prawym nadkolu. Otóż mechanik powiedział, że spotkał się już nie raz nie dwa, że są przypadki takie, iż za nim całkiem padnie lubi się sama w sobie "przycinać" to znaczy przy rozruchu przestaje pompować paliwo. Po wymianie na nową jest u mnie wszystko ok.

Miewam od czasu do czasu taki problem, Zgaszę auto np. pod sklepem wracam, nie odpala... Po jakimś czasie kręcenia odpala... ale od paru dni mam większy problem i podejrzewam że może to być powiązane, Ruszam ze skrzyżowania i nagle silnik gaśnie, odpalam i pali jedzie dalej... inna sytuacja jadę redukuje bieg dodaje gazu i nagle znów gaśnie, odpalam jeszcze jadąc i jedzie dalej... Gdzieś wyczytałem, że może to mieć związek z czujnikiem położenia wału..

Gdzieś wyczytałem, że może to mieć związek z czujnikiem położenia wału..

dobrze wyczytałeś

od tego sprawdź, na pewno będzie tak sporo brudu, sprawdzić nie zaszkodzi.
u mnie w tym samym silniku jak już zgasł na światłach to nie chciał od razu odpalić. Jak już ostygł to nie było problemu z zapaleniem

Właśnie u mnie od razu moge odpalić, sprzęgło stacyjka i pali... dlatego moje zdziwienie...

Czujnik zmieniłem, filrtr paliwa zmieniłem, samochód pod obciązeniem i gwałtownym gazie gaśnie.