Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Brak przeglądu a OC


pio555
Junior Administratorzy

Online
(22-06-2018, 16:26)PatiEK napisał(a): czytaj - jesteś poszkodowany, auto było sprawne, powinieneś odszkodowanie otrzymać.
nie do końca tak jest mój znajomy własnie ma sprawę w sądzie w tej sprawie
wjechał w niego dziadek na parkingu pod marketem i wtedy wyszło,ze poszkodowany nie ma przeglądu-fima się wypina i sprawa poszła do sadu
czy wygra się okaże

Scenic III PH II 2012r 1.6 dCi 167KM
Megane III PH II 2015r 1.6 dCi 146KM
Clio III Ph I 2006r 1.6 16V 110KM
Clio III Ph I 2006r 1.2 16V 75KM
Odpowiedz
PatiEK
Zarejestrowani

Zależy na kogo trafisz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odpowiedz
haszczurur
Zarejestrowani

To zależy, teraz szwagier miał taką sytuację, że diagnosta nie podbił mu przeglądu i wyznaczył termin do usunięcia usterek. W międzyczasie doszło do kolizji jakiś chłopak nie wyhamował i wbił się w tył samochodu szwagra, był rzeczoznawca, porobił zdjęcia między innymi dowodu rejestracyjnego i dziś jest już kasa.
Wystarczy, że jakiś zaprzyjaźniony warsztat wystawi zaświadczenie, że np. dzień wcześniej przed kolizją usunęli w samochodzie usterki wskazane przez diagnostę i to zabezpieczy przed regresem ze strony ubezpieczyciela.

Odpowiedz
kowal
Zarejestrowani

op Z tego co wiem, to podczas kontroli okresowych, nie sprawdzają aktualnego ubezpieczenia... można to przecież przez stronę internetową sprawdzić.
Poza tym z tego co wiem, to są towarzystwa, które dają możliwość wykupienia polisy na 1 miesiąc. Jest to dużo droższe w porównaniu z ubezpieczeniem na 1 rok z góry, ale to w sumie oczywistość.
Proponuję sprawdzić jeszcze tutaj pod linkiem: http://superpolisa.pl - można tam znaleźć porównanie, jak to wygląda w poszczególnych towarzystwach ubezpieczeniowych.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-10-2018, 10:30 przez kowal.)

Odpowiedz
Karewer
Zbanowani

(22-06-2018, 18:29)pio555 napisał(a): wjechał w niego dziadek na parkingu pod marketem i wtedy wyszło,ze poszkodowany nie ma przeglądu

Tutaj jest troszkę inna sytuacja, bo parking pod marketem nie koniecznie musi być drogą publiczną, wiec teoretycznie do zdarzenia mogło nie dojść na drodze publicznej.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-10-2018, 13:05 przez Karewer.)

Odpowiedz
Lepus
Zarejestrowani

(02-07-2018, 15:02)haszczurur napisał(a): że diagnosta nie podbił mu przeglądu i wyznaczył termin do usunięcia usterek
Diagnosta wpisuje także z jakiego powodu nie został zaliczony przegląd. (od każdej wpisanej usterki potem pobierają opłatę 20 PLN). Wystawia także kwit na możliwość poruszania bodajże na 30 km od miejsca garażowania, celem dojazdu do warsztatu. Więc auto (zależy oczywiście od niedomagania) jest dopuszczone warunkowo do ruchu.
Podejrzewam, że w przypadku kolizji byłoby to (rodzaj niesprawności) brane pod uwagę.
Wiem to, bo niedawno miałem taki przypadek z autem służbowym.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-10-2018, 13:58 przez Lepus.)

Turbino ty moja, ty jesteś jak zdrowie, ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie kto cię stracił...
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

2 gości