op To raczej teoretyczne pytanie, ale musi paść, bo nie mam pewności. Czy za brak aktualnego przeglądu i doprowadzenia do kolizji czy wypadku takim autem, ubezpieczyciel może uznać, że auto nie powinno być na drodze i nie wypłaci odszkodowania?

tak.
Brak przeglądu = samochód nie dopuszczony do ruchu
Skoro samochodem nie można się poruszać po drogach publicznych, to ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania.

To raczej teoretyczne pytanie, ale musi paść, bo nie mam pewności. Czy za brak aktualnego przeglądu i doprowadzenia do kolizji czy wypadku takim autem, ubezpieczyciel może uznać, że auto nie powinno być na drodze i nie wypłaci odszkodowania?

Na 99% tak będzie....

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Raz, że brak przeglądu: auto nie przeszło przeglądu i ma czas na usunięcie usterek lub właściciel o nim zapomniał. Dwa: nie można powiedzieć stanowczo tak, bo to zależy znów od ubezpieczyciela, sytuacji w której kolizja miała miejsce )może tym autem ratowałeś komuś życie, albo stałeś sobie na światłach i ktoś Ci w d..e wjechał. Auto było sprawne, tylko nie miało pieczątki w dowodzie. Nie ma tak prosto. Na końcu jest jeszcze sąd.


USTAWA z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych

Art.  43.  [Regres zakładu ubezpieczeń]
Zakładowi ubezpieczeń oraz Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu, w przypadkach określonych w art. 98 ust. 2 pkt 1, przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący:
1) wyrządził szkodę umyślnie, w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości albo po użyciu środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii;
2) wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa;
3) nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa;
4) zbiegł z miejsca zdarzenia.

Jeśli się ubezpieczyciel kapnie to dopa. Mogą ściągnąć regres. 
Samochód bez ważnego badania technicznego nie może poruszać się po drogach publicznych. Koniec kropka. Stan wyższej konieczności w tej sytuacji ma oczywiście zastosowanie. Ale musi być zachowanych sporo adekwatnosci - co do czasu , miejsca , proporcjonalnosci itd.

Czy za brak aktualnego przeglądu i doprowadzenia do kolizji czy wypadku takim autem

a była już jakaś kraksa? czy tylko pytasz "na zaś"

Jeśli przyczyną zdarzenia było np. wymuszenie pierwszeństwa, a nie przyczyna tkwiąca w pojeździe (np. urwanie koła) - nie ma związku przyczynowo-skutkowego i brak przeglądu nie powoduje roszczeń ze strony ubezpieczyciela.
(edytowany, bo z pośpiechu wyszła bzdura)

i brak OC nie powoduje roszczeń ze strony ubezpieczyciela.

chodzi o przegląd, nieopłaconym autem pojedziesz, ale nie dopuszczonym do ruchu już gorzej

Akurat z tym przeglądem, to nie jest takie oczywiste, bo gdyby tak było, to znaczna część kierowców musiałaby pokrywać koszta odszkodowań z własnej kieszeni, a przecież się tak nie dzieje. Każdemu przecież może zdarzyć się kilkudniowy poślizg, cóż, tak bywa przecież.
Skupiłbym się na innych przypadkach jak wina umyślna - czyli w dużym skrócie chęć wymuszenia odszkodowania. Trudne do udowodnienia, ale TU podejmują tą próbę. Drugi przypadek, to rażące niedbalstwo. Oba przypadki zostały tutaj szczegółowo opisane: https://www.transbrokers.eu/ocpd-oc-prze...-umyslnej/
Szczególnie rażące niedbastwo warto mieć na uwadze, aby później nie było z tego problemów.

Zależy na kogo trafisz. Jeśli z Twojej winy kolizja to raczej TU nie weźmie odpowiedzialności. Jeśli posiadanie badań nie miało wpływu na zaistnienie zdarzenia, czytaj - jesteś poszkodowany, auto było sprawne, powinieneś odszkodowanie otrzymać.
Ciekawa sprawa bo prawie analogicznie jest z jazdą pod wpływem - jeśli jechał ktoś na bani, ale zgodnie z przepisami itd i ktoś w niego uderzy, odszkodowanie z OC sprawcy otrzymać powinien. Za samą jazdę po alkoholu pewnie będą inne kary bo policja na miejscu się raczej znajdzie ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk