op Witam,
odstawiłem samochód do mechanika na wymianę filtra powietrza do silnika oraz filtra przeciwpyłkowego z ozonowaniem wnętrza.
Filtry zostały wymienione i odebrałem samochód.Po odpaleniu przez chwilę pracuje prawidłowo ale po przejechaniu ok 150-200 m czasem więcej traci moc jakby go coś dławiło.Po zgaszeniu silnika i odpaleniu ponownym znów pracuje dobrze ale tylko na kilkaset metrów.Sprawdzaliśmy komputerem i pokazuje błąd pierwszej sondy lambda.
Było podejrzenie że może jakiś gryzoń przegryzł kable od sondy ale sprawdzone są ok.
Niedawno miałem zakładaną instalację gazową ale nie wymienili mi wtedy filtra powietrza bo nie wiedzieli jak się do niego dostać.Czy możliwe aby tak się rozregulował po zmianie mieszanki.Filtry podobno były zapchane.
Silnik to 2.0 benzyna.
Co to może być?

ale to Pb czy na gazie tak spowalnia. Jeśli na gazie to po wymianie filtru powietrza mapa gazu mogła się rozsypać i radził bym podjechać do gaziarza i niech przemapuje komputer od gazu. Może pomóc, miałem tak w innym aucie po wymianie filtrów

Moze tak byc, ze na gazie po zmianie filtra jest kicha.

Jeśli zakladali ci gaz na starym filtrze to teraz regulacja gazu......choć troche dziwne ze traci moc

wysłano z telefonu LG Optimus L9 II

Nie, nie dziwne jesli filtr byl dobrze zabity chyba, ze w ogole spitolili np. Regulacje. Swoja droga filtry wymienia sie przed montazem gazu

op Samochód stoi pod gazownikiem ale jeszcze z nimi nie rozmawiałem.Problem niestety jest i na gazie i na benzynie a filtr powietrza jak pisałem mieli ale nie wiedzieli jak dostać się do starego.

W takim razie moze byc problem z regulacja.
Spraedz jedna rzecz. Odpalisz na benzynie. Kiedy slabnie? Jak sie przelaczy na gaz? Czy od tego momentu nonstop jest slaby czy za chwile przechodzi?

op Jak stoi i jest na wolnych obrotach to raczej nic się nie dzieje.Słabnie po przejechaniu ok 150-200 m i nie ma znaczenia czy na gazie czy na benzynie.Do gazownika przejechałem prawie bez problemów kilka kilometrów ale jak tylko była możliwość wyłączałem silnik i znowu zapalałem.Tym sposobem prawie problem nie występował ale jechałem powoli i delikatnie.

No dobrze, ale jak jedziesz, nagle slabnie to czy po jakims czasie wraca do normalnego stanu czy juz tak zostaje?
Czy w momencie slabniecia zapala sie jakas kontrolka?

ja bym sprawdził jeszcze w momencie gdy tak moc spadnie oczywiście zatrzymując się na poboczu czy każdy gar pracuje, może to wina cewy i jak łapie temp to nie przekazuje iskry