op
Witam
Od dłuższego czasu czasami w czasie jazdy (Grand Scenic 3 2010 1.4Tce) wyświetla mi "Usterka ładowania akumulatora". Na początku jak pojawił się ten błąd to znikał dopiero na drugi dzień(po nocy z rana). Któregoś dnia standardowo pojawił się błąd ale na drugi dzień nie zniknął. Po tej sytuacji został wymieniony alternator na nowy. Był spokój około 4 tygodni i od tego momentu są sytuacje, że błąd pojawi się na około 5 sekund i znika (jakaś poprawa w porównaniu z przed wymiany alternatora jest ). Po takich 2 miesiącach przyszedł dzień że błąd pojawił się i nie chciał zniknąć a że byłem w trasie postanowiłem odłączyć aku i podłączyć go na nowo co o dziwo zadziałało i błąd zniknął . I w czasie kolejnych 100km tylko raz mrugnął na 5s.
Na początku gdy pojawiał się na długo to sprawdzane było ładowanie = brak ładowania. Zaznaczę że głównie pojawia się to w trasie zaraz po zakończeniu przyspieszania około 5s (2500 - 3300 obr). W mieście jak powiedzmy kreci się go do 2500obr to nie zauważyłem by błąd się wyświetlał.
Klemy były czyszczone, błędów przy podpięciu pod komputer nie podaje.
Ktoś miał taki przypadek? Najbardziej mnie dziwi to że po odłączeniu i ponownym podłączeniu błąd który wcześniej nie chciał zniknąć, zniknął.
Pozdrawiam
Od dłuższego czasu czasami w czasie jazdy (Grand Scenic 3 2010 1.4Tce) wyświetla mi "Usterka ładowania akumulatora". Na początku jak pojawił się ten błąd to znikał dopiero na drugi dzień(po nocy z rana). Któregoś dnia standardowo pojawił się błąd ale na drugi dzień nie zniknął. Po tej sytuacji został wymieniony alternator na nowy. Był spokój około 4 tygodni i od tego momentu są sytuacje, że błąd pojawi się na około 5 sekund i znika (jakaś poprawa w porównaniu z przed wymiany alternatora jest ). Po takich 2 miesiącach przyszedł dzień że błąd pojawił się i nie chciał zniknąć a że byłem w trasie postanowiłem odłączyć aku i podłączyć go na nowo co o dziwo zadziałało i błąd zniknął . I w czasie kolejnych 100km tylko raz mrugnął na 5s.
Na początku gdy pojawiał się na długo to sprawdzane było ładowanie = brak ładowania. Zaznaczę że głównie pojawia się to w trasie zaraz po zakończeniu przyspieszania około 5s (2500 - 3300 obr). W mieście jak powiedzmy kreci się go do 2500obr to nie zauważyłem by błąd się wyświetlał.
Klemy były czyszczone, błędów przy podpięciu pod komputer nie podaje.
Ktoś miał taki przypadek? Najbardziej mnie dziwi to że po odłączeniu i ponownym podłączeniu błąd który wcześniej nie chciał zniknąć, zniknął.
Pozdrawiam