op Witam .
Znowu problem . 400 km przejechane , przy 120 km/h gaśnie w czasie jazdy . Pasek rozrządu cały , próba odpalenia 3x i nic . Kręci nie rusza .Chyba paliwo przypierwszym wtrysku ( lewy od przodu ) . Laweta , mechanik , pada aku przy próbie podłączenia Clipa i uruchomienia silnika . Wymiana aku na naładowany .
Próbował też pompować paliwo ręczną pompką bo szło trochę bąbelków powietrza wężykiem , to przy próbie uruchomienia ale wtedy padł bezpiecznik ten 200 A .
Clipa jak mówił nie może podłączyć bo silnik nie chodzi .

Na drugi dzień infor od mechanika - spaliło  drugi nowy bezpiecznik i zamówił jeszcze 3 nowe ,  rozrusznik do naprawy , bo nie można sprawdzić Clipem silnika ale również powiedział , że Clip nie ma błędów  .

Ponieważ kilka dni temu pierwszy raz uruchomiłem mojego Clipa widziałem - korekty wtrysków od 0,8 do 1,02 , pompa bez błędów ale było jakichś zapisanych 6 błędów starych - tylko nie wiem w jakim bloku , części testowej Clipa  . ( obroty wolne  800 , siła naciągu hamulca ręcznego , napięcie ładowania ok - wszystko w tabelce ) .Tam były też jakieś inne zakładki do poszczególnych podzespołów ) .

Błąd na linii LOW - zwarcie do masy i informacja - błąd nie wymaga zatrzymania silnika , jakoś w tym sensie .
( tylko tyle sprawdziłem Clipem , bo reszty na wszelki wypadek nie ruszałem bez pomocy i nauki ).

Przypuszczam ,że ten mechanik coś kręci i nie wszystko mi mówi , stąd moje pytania:
- mechanik mówi , że powinien być 300 A bezpiecznik ale mój SC II chodził na 200 A cały czas , jaki jest prawidłowy ?
- czy wyłączenie silnika w czasie jazdy zapisze błędy i można je odczytać potem Clipem ? ( elektryka działała cały czas )
- czy można podłączyć Clipa na wymuszonym zapłonie i czy wykaże wtedy zapisane błędy ?
- czy wymuszony zapłon może być zrobiony z wyjętym rozrusznikiem ?
- czy w takiej sytuacji można Clipem przetestować sieć CAN ? ( bez rozrusznika )
- czy z dna na dzień może rozwalić wtrysk albo jakieś wężyki obok niego tak żeby na bloku obok wtrysku było paliwo ?
- czy rozwalenie jakiegoś wężyka obok wtrysku może spowodować zgaśnięcie silnika w czasie jazdy ( duże obroty około 120 km/h ) ?
- ponieważ Clip mechanika wygląda jakoś inaczej , to albo jest stary albo to nie jest Clip - małe pudełko jak 3 paczki papierosów ułożone obok siebie - czym jeszcze można testować SC II ?
- jak czymś innym testuje , to czy będzie widział te same błędy co na Clipie ?

Proszę Kolegów o podpowiedzi co do możliwych powodów awarii i o samym testowaniu Clipem też . Dziękuję .

- czy można podłączyć Clipa na wymuszonym zapłonie i czy wykaże wtedy zapisane błędy ?

Oczywiście o ile ich nie skasowałeś.

- czy wymuszony zapłon może być zrobiony z wyjętym rozrusznikiem ?

Nic się nie stanie

- ponieważ Clip mechanika wygląda jakoś inaczej

Bo to nie CLIP

- jak czymś innym testuje , to czy będzie widział te same błędy co na Clipie ?

Trudno wyczuć nie wiedząc co posiada i jakie ma możliwości.

op Nic nie kasowałem , to był pierwszy raz z Clipem - ani przyuczeń na wszelki wypadek nie otwierałem ani napraw ( chyba ) .
Na dole jest jakiś taki pasek z informacja mi , ale do tego trzeba jakieś dodatki do Clipa - bazy danych?
Jakie są bazy danych do Clipa i jakie są nie dostępne ( online Renault ) ?

Bezpiecznik najlepiej gdyby był oryginalny z Renault typu "CAL2", u mnie spaliły się dwa bezpieczniki, ale zawsze podczas rozruchu silnika i oczywiście winny był rozrusznik. Po regeneracji palenie bezpieczników się skończyło.

Chyba paliwo przypierwszym wtrysku ( lewy od przodu )

Czy jest to wtrysk od strony skrzyni, czy zbiornika płynu chłodniczego?

op Dzięki za podpowiedź .
Rozrusznik poszedł do wymiany - tak rzecze mechanik . Tylko czy można wyjąć rozrusznik bez kanału i podnośnika ( stoi na żwirze sypkim )?
Jest za silnikiem ( wersja 101 KM ). Następna ściema . Ma dużo roboty i nie chce paprać się z moim szczeniakiem . To nie fair tak kłamać .
Ale przyjmując , że zrobi go może jutro , pozostają moje pytania :
- czy z dna na dzień może rozwalić wtrysk albo jakieś wężyki obok niego tak żeby na bloku obok wtrysku było paliwo ?
- czy rozwalenie jakiegoś wężyka obok wtrysku może spowodować zgaśnięcie silnika w czasie jazdy ( duże obroty około 120 km/h ) ?

Czy jest to wtrysk od strony skrzyni, czy zbiornika płynu chłodniczego?

Po stronie pompy wtryskowej , od strony pasażera .

W takim razie jest to wtryskiwacz nr 4 ( we francuzach odwrotnie liczy się wtryskiwacze i cylindry, pierwszy jest od strony koła zamachowego).

Sprawdź jak wygląda króciec przelewu na tym wtrysku, jest tam wada konstrukcyjna i wchodzą do niego dwa sztywne wężyki, które często powodują obłamanie się króćca i wyciek paliwa z przelewu.

Czy wtryskiwacz może paść z dnia na dzień, oczywiście, ze może, ale raczej czułbyś spadek mocy a nie zgaszenie silnika. To jest raczej poboczna usterka, ale mogę się mylić.

Piszesz, że masz rozrusznik z tyłu (zapewne masz silnik na osprzęcie DELPHI, czyli starszej konstrukcji), ale w takim razie ciężko go wytargać bez podnośnika albo kanału, ale nie mówię, że się nie da.

W silnika 1.5 dci K9K732 i wyżej na osprzęcie SIEMENSA rozrusznik jest z przodu i bez demontażu czegokolwiek można go wyjąć do góry.

op

na osprzęcie SIEMENSA rozrusznik jest z przodu i bez demontażu czegokolwiek można go wyjąć do góry.

Mea culpa - pomyłka , mam siemensa  - żonkowóż jest na Delphi i słabszy ( kiedyś był wyjmowany rozrusznik do regeneracji i stąd ta pomyłka )
Czyli mechanik możliwe że nie ściemnił .

Sprawdź jak wygląda króciec przelewu na tym wtrysku, jest tam wada konstrukcyjna i wchodzą do niego dwa sztywne wężyki, które często powodują obłamanie się króćca i wyciek paliwa z przelewu.

Wyciek z tych obłamanych króćców może zapowietrzyć układ  i czy może wysilić pompę i ją uszkodzić ?

Pytam tak dociekliwie , bo jutro lub w sobotę chcę pojechać do warsztatu i zobaczyć odczyty z Clipa mechanika , wiem , że go ma .

Jeszcze mam jedno pytanko do Kolegów .
Przy rozruchu , jak silnik nie odpala a rozrusznik kręci , czy można odczytać ciśnienie pompy wysokiego ciśnienia i korekty na poszczególnych wtryskach ? ( na Clipie ) .

Wyciek z tych obłamanych króćców może zapowietrzyć układ i czy może wysilić pompę i ją uszkodzić ?

Nie, nie może, paliwo z przelewu nie wraca do pompy a kierowane jest przez filtr paliwa celem oddania temperatury i ogrzania paliwa zaciąganego do pompy.
Nadmiar wraca do baku a część jest od razu mieszana ze świeżym paliwem z baku.

Rurka przelewu jest przymocowana do pompy, ale się z nią nie łączy.

czy można odczytać ciśnienie pompy wysokiego ciśnienia i korekty na poszczególnych wtryskach ? ( na Clipie ) .

można odczytać ciśnienie generowane przez pompę, jeśli jest niż niż 230 bar to wtryskiwacze się nie otworzą i nie uruchomisz silnika.

Co do korekt wtryskiwaczy, to chyba nie odczytasz, przynajmniej ja nigdy tego nie robiłem, ale nawet na lejących wtryskach powinien odpalać jak ma odpowiednie ciśnienie, nie przestawiony rozrząd, wystarczające sprężanie i poprawny sygnał z czujników kola zamachowego i wałka rozrządu.

Bąblami w przewodzie paliwa się nie przejmuj, przed pompą wysokiego ciśnienia mogą być bąble i generalnie każdy je ma, a jeśli ktoś pisze, że nie ma to znaczy, że nigdy tam nie zaglądał.

paliwo ma być odgazowane z przewodach wysokiego ciśnienia, a więc w tych metalowych pomiędzy pompą a wtryskiwaczami.

op Kolego zavadz dziękuję za info .
Te 230 to absolutne minimum na pompie jak rozumiem . Przy większej prędkości obrotowej wzrasta i jak pamiętam miałem coś koło 330 na wolnych obrotach
i przy gazowaniu rosło do 470 o ile pamięć mnie nie myli ( a może bo widziałem te wskazania pierwszy raz w życiu ) .

OK . Reszta w gestii mechanika , zobaczę co wymyśli . Ma problem , bo 30 k km temu robił kapitalkę całego silnika i jeszcze jest gwarancja ( o ile nie poszło coś innego ).
Niestety na jego niekorzyść to , że niewiele jest elementów których nie robił w tym silniku . Mam nadzieję że to tylko jakaś pierdółka  .
Napiszę co i jak po wizycie i odczytach z Clipa .

Sobota : niestety tylko rozmowa telefoniczna ( brak czasu , jakiś wyjazd czy cóś ) .
Informacje od mechanika .
Powodem zatrzymania silnika i uszkodzenia rozrusznika podczas prób rozruchu było całkowite zalanie cylindra olejem napędowym ,
olej napędowy w cylindrze blokował silnik i rozrusznik nie miał siły przekręcić silnika stąd spalenie bezpiecznika 200 A ,
olej napędowy w kolektorze
I na koniec najlepsza wiadomość - nie wie w jaki sposób , ale olej napędowy z lejącego wtrysku doprowadził do uszkodzenia turbiny ,
jak twierdzi mechanik ukręciło wirnik .

Mam pytanie : czy jest to prawdopodobne , biorąc pod uwagę, że około 400 km wcześniej korekty na wtryskach wynosiły od +0,8 do +1,02 ?
Zastanawia mnie jeszcze to w jaki sposób nalałoby się tyle paliwa do cylindra , aby nie było usunięte przy przekręcaniu silnika przez rozrusznik .
Przy uszkodzeniu turbiny powinien dymić jak świeca dymna - tak mi się zrobiło rok temu - nie widziałem skrzyżowania za sobą  , a tu w czasie jazdy nic się nie stało , czyste powietrze .
Proszę o ocenę tych informacji . Ja naprawdę już nie wiem co o tym mam myśleć .