(19-11-2015, 23:57)Oktawiusz napisał(a): Nie wiem, coś zamieniłem poprostu i spaliło mi przełącznik składania luster
Oktawiusz przeciął wiązkę zgodnie z zaleceniami (pomiędzy kostką R3 przy drzwiach a lusterkami) i wyprowadził od przeciętych przewodów kable.
Problem polegał na tym, że źle opisał przewody.
Po przecięciu otrzymujemy 4 przewody idące do kostki R3 w drzwiach (2x2 pary) oraz 4 przewody idące do lusterek (2x2 przewody).
Zarabiamy te przewody parami, tak by były podłączone każda para do jednego pinu w module, a więc otrzymujemy 4 oddzielne kanały (2 idące do kostki R3 i dalej do oryginalnego przełącznika i 2 idące do lusterek).
Oktawiusz wyciągając przewody opisał je sobie jako: "z kostki" oraz "do kostki", co jego samego wprowadziło w błąd, bo nie wiedział, które idą do lusterek. Chwile później podłączył moduł, z którego wychodzi 12V na lusterka do przewodów idących do kostki R3 i dalej do przełącznika robiąc tym samym zwarcie na przełączniku i module.
W wyniku błędu uszkodzeniu uległ przełącznik, z którego poszedł dym, jak również 2 przekaźniki, które maja max prąd 2A (rozebrałem jeden przekaźnik po wymianie na nowy i ujrzałem upalone styki wewnątrz.
Podsumowując, uważnie podpisujcie przewody, żeby nie mieć takich sytuacji jak Oktawiusz.