Alternator dym i metaliczne klekotanie,
op
Witam rolka ma tyle rowków co pasek.
Rolka oryginał.
A2-eR11 wyjaśnił wszystko :-)
gość co mi to robił specjalizuje się z francuzach, jest drogi ale nie miałem reklamacji co do jego pracy(poza ceną). U mnie było podobnie. Najpierw dziwne stukanie potem już tylko dym, brzydki zapach i kontrolka na desce o braku ładowania. Łożysko się zatrzymało pasek się przetarł od temperatury. Stara dobra zasada sprawdzić jak coś hałasuje, nie robimy głośniej radia :-) (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-05-2016, 21:55 przez Marian1981.)
No i ja mam na wąskim zrobione 7 tysi od stycznia i patrzyłem wszystko git.
W tamtym roku tak mi się stało w Mazdzie, ale 330.000 przebiegu na oryginalnym alternatorze. Upał, korek, klima chodzi, dym spod maski i piszczy, że ładowania nie ma. Powyłączałem wszystko i jakoś się uspokoiła. Później tak jeszcze raz zrobiła.W trasie przy 1,80 zapaliła się kontrolka i już nie zgasła. 150km dojechała z palcem ... i jeszcze na drugi dzień do mechaniora. Kupiłem alternator od anglika z przebiegiem 200.000 i zrobił już kolejne 20.000 No ale jeżeli w Renówce siada po 100.000 km to nie mam pytań. Lepiej regenerować. (Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-05-2016, 21:33 przez sportway.) |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
4 gości