op Kolejny problem. Scenic 3 1.6dci podczas przyspieszania, przyspiesza ale "pulsacyjnie". Tak jakbym dodawał gazu i wyrównywał, ciężko to nawet określić. Podobny problem miałem w 1.9dci jak padał czujnik ciśnienia, ale tam wyskakiwał błąd i wchodził w stan awaryjny. Tu żadnych błędów nie wyświetla. Ktoś miał coś podobnego?? Od czego zacząć szukanie?? Dodam że silnik pracuje równo, dobrze pali.

Filtr paliwa wymieniony? Brak bąbli w układzie?

Najłatwiej chyba odpalić program diagnostyczny i obserwować ciśnienie na szynie, ciśnienie na turbinie, wartość na przepływomierzu....

op

Najłatwiej chyba odpalić program diagnostyczny i obserwować ciśnienie na szynie, ciśnienie na turbinie, wartość na przepływomierzu

Jest jakaś zakładka, gdzie te parametry będą wszystkie razem, czy trzeba skakać?

W ddt4all trzeba skakać na pewno. Kurcze dziwne że żaden błąd nie wywalił, no ale cóż - czasami tak się dzieje.

Możesz spróbować trochę ''wymusić'' ten błąd. Przygazuj mu ostro może przekroczysz wartość która potrzebna jest do zapisania błędu

op

Możesz spróbować trochę ''wymusić'' ten błąd. Przygazuj mu ostro może przekroczysz wartość która potrzebna jest do zapisania błędu

Nic to nie daje.
W aucie dodatkowo brakuje ''dołu'' do momentu 1700-1800obr praktycznie nie jedzie, jak złapie ten moment to czuć i to mocno że ciągnie. Myślałem że ten silnik tak ma, do puki nie przejechałem się kumpla nissanem z 1,5dci, który ciągnie praktycznie od zera.
Posiada ktoś jakąś tabelkę z wartościami dla czujników, turbiny, przepływki??

Spadek z wysokich obrotów na jałowe jest płynny?

Najlepiej jakbyś podjechał do speców na samą diagnostykę...ja bym obstawiał problem z doładowaniem/czujnikiem ciśnienia/zmienną geometrią. Problemy z ciśnieniem na listwie paliwowej zazwyczaj wywalają błąd. Nie wiem jak z przepływomierzem

op

Spadek z wysokich obrotów na jałowe jest płynny?

Tak, poza w/w z autem nic się nie dzieje.

ja bym obstawiał problem z doładowaniem/czujnikiem ciśnienia/zmienną geometrią

Wg mnie masz rację, tu szwankuje jakiś czujnik, ewentualnie może być gdzieś nieszczelność.

op No i wygląda że mapsensor siada

W 2.0 dci siadł mi kiedyś też mapsensor. Zero błędów na kokpicie, a turbina nie kręciła się praktycznie. Nowy Boscha kosztował wtedy jakieś 300-350zł. I miałem przebieg około 230tys. kilometrów wtedy.


Nie wiem czy są zamienniki ale nawet nie zerkaj w ich stronę :P

Ten wykres ogólnie jest bardzo dziwny, wygląda jakbyś miał przeładowanie mega na turbosprężarce (do 3:37) a potem jak zjeżdzałeś z obrotów to muuuuł