op
Pytanie, do którego zmierzam, wymaga krótkiego wstępu :-)
Scenica III kupiłem dokładnie rok temu. Miał wtedy przejechane 54000 km. Od razu założyłem gaz. Samochód początkowo stał na podwórku - żeby zmieścić się do garażu musiałem wymienić bramę garażową. Podczas postoju "pod chmurką" odwiedził moją Renię gość nieproszony - kuna. Dowiedziałem się o tym gdy nagle, podczas jazdy, na wyświetlaczu zapłonęła choinka i pojawił się komunikat o przerwaniu jazdy. Diagnoza - przegryziony przewód od sondy lambda. W zasadzie, w takiej sytuacji chyba należy wymienić całą sondę z rzeczonym przewodem. Mój mechanik polutował i sprawdził parametry działania podłączając egzaminer do samochodu - wskazania nie odbiegały od normy. Kilka dni potem ujawnił się kolejny efekt wizyty nieproszonego gościa - informacja na wyświetlaczu o przegrzewaniu silnika. Oczywiście pierwsza reakcja to sprawdzenie płynu chłodzącego - bingo! Kuna przegryzła przewody układu chłodzenia. Od tego momentu, mniej więcej, wydaje mi się, że rano, gdy zapalam silnik i przejeżdżam pierwszych 50-150 m silnik nie daje rady, zamula. Nie jestem pewny czy tak było przed wspomnianymi przygodami. W zeszłym roku skorzystałem z promocyjnego wakacyjnego przeglądu w Renault i zostawiłem u nich samochód na noc, by mogli, po podpięciu do egzaminera, sprawdzić czy wszystko ok. Wnioski z badania - wszystko w normie. Już sam nie wiem czy to efekt mojej wybujałej wyobraźni? Czy wy tez macie taki dyskomfort z pierwszych metrów porannej jazdy? Proszę, podzielcie się swoimi przemyśleniami na ten temat.
Przy okazji (przemyślenia, pytania, rady):
1) Kiedy podjeżdżam do skrzyżowania i wrzucam luz to obroty silnika spadają niesympatycznie do 500 - nie wiążę tego ze wspomnianymi problemami - pytam czy też macie taki dyskomfort :-)
2) wkurza mnie zachowanie silnika podczas pracy klimatyzacji - traci sporo mocy. Wiem, rzecz normalna, ale wkurzająca - zrzucam to na ciężar samochodu.
3) jeśli zmagacie się z nieproszonymi gośćmi to najlepszym sposobem jest elektroniczny odstraszacz firmy K*** (żeby nie robić reklamy - pytania o firmę na priva).
Scenica III kupiłem dokładnie rok temu. Miał wtedy przejechane 54000 km. Od razu założyłem gaz. Samochód początkowo stał na podwórku - żeby zmieścić się do garażu musiałem wymienić bramę garażową. Podczas postoju "pod chmurką" odwiedził moją Renię gość nieproszony - kuna. Dowiedziałem się o tym gdy nagle, podczas jazdy, na wyświetlaczu zapłonęła choinka i pojawił się komunikat o przerwaniu jazdy. Diagnoza - przegryziony przewód od sondy lambda. W zasadzie, w takiej sytuacji chyba należy wymienić całą sondę z rzeczonym przewodem. Mój mechanik polutował i sprawdził parametry działania podłączając egzaminer do samochodu - wskazania nie odbiegały od normy. Kilka dni potem ujawnił się kolejny efekt wizyty nieproszonego gościa - informacja na wyświetlaczu o przegrzewaniu silnika. Oczywiście pierwsza reakcja to sprawdzenie płynu chłodzącego - bingo! Kuna przegryzła przewody układu chłodzenia. Od tego momentu, mniej więcej, wydaje mi się, że rano, gdy zapalam silnik i przejeżdżam pierwszych 50-150 m silnik nie daje rady, zamula. Nie jestem pewny czy tak było przed wspomnianymi przygodami. W zeszłym roku skorzystałem z promocyjnego wakacyjnego przeglądu w Renault i zostawiłem u nich samochód na noc, by mogli, po podpięciu do egzaminera, sprawdzić czy wszystko ok. Wnioski z badania - wszystko w normie. Już sam nie wiem czy to efekt mojej wybujałej wyobraźni? Czy wy tez macie taki dyskomfort z pierwszych metrów porannej jazdy? Proszę, podzielcie się swoimi przemyśleniami na ten temat.
Przy okazji (przemyślenia, pytania, rady):
1) Kiedy podjeżdżam do skrzyżowania i wrzucam luz to obroty silnika spadają niesympatycznie do 500 - nie wiążę tego ze wspomnianymi problemami - pytam czy też macie taki dyskomfort :-)
2) wkurza mnie zachowanie silnika podczas pracy klimatyzacji - traci sporo mocy. Wiem, rzecz normalna, ale wkurzająca - zrzucam to na ciężar samochodu.
3) jeśli zmagacie się z nieproszonymi gośćmi to najlepszym sposobem jest elektroniczny odstraszacz firmy K*** (żeby nie robić reklamy - pytania o firmę na priva).