op     W cenie usługi montażu gazu było hamowanie samochodu, tak dla potwierdzenia że zostało zestrojone ok. Hamowanie odbywało się przy mnie i zastanowiło mnie tylko jak to jest z tą mocą. w sumie gość nie wydawał się pewny wiec doszliśmy do wniosku że hamowanie powtorzymy za kilka kkm.
W załączniku wykres. Czy to normalne że silnik mający teoretycznie 110km na hamowni ma w sumie 96-98km (na kołach). Zastanawia mnie czy juz nie ma od razu korekty na opory (?). Czy moze powinno się to czytac tak... RPM 6000 - moc na kołach 98 KM + strata 20 KM więc realnie 118 ? :|
Może to kwestia niedotarcia samochodu ?
A moze po prostu tak ma byc
Konstruktywne opinie mile widziane.
W sumie przed zakupem samochodu sam szukałem faktycznego wykresu przebiegu momentu (fabryczne max to 4250) więc może komuś sie przyda.
Trochę szczegółów:
2 wykresy - PB i LPG
Przebieg samochodu 800km
Instalacja (komplet Staga) - Qbox plus OBD2, wtryski AC-W02, reduktor AC R-01 150KM.
silnik K4M 1.6 16v

Trudno powiedzieć, bez znajomości ustawień hamowni. Z tego, co pamiętam na temat LPG, to spada moc maksymalna, poprawia się przebieg momentu obrotowego (podobno to wg słów Enzo Ferrari'ego konie nechaniczne sprzedają samochody, moment obrotowy wygrywa wyścigi)

Nie wiem jak Scenic ale nowy Espace odżywa dopiero po przejechaniu 3000km. Z dnia na dzień przełącza się tryb z muła na normalny. Może tu też tak jest?
Z reguły hamowanie pokazują trochę więcej niż jest w książkach od auta

nie wiem jak w Renault ale w VW często silniki są ograniczone do pierwszych iluś tam km, ale często podobno są od razu dotarte... sam nie wiem co o tym sądzić ale technologicznie miałoby to sens

op Zgodzę sie, że tryb muła powoli sie wyłącza. pierwsze km były straszne. Na szczęście w weekend zrobie 1000km, więc mam nadzieje że będzie tylko lepiej.

Zastanawi mnie jeszcze jedna rzecz. Czy nie ma jakiegos ograniczenia jesli nie kręcą sie tylne koła. komputer w sumie swirował troche, wiec moze wizyta na hamowni 4x4 była by lepsza. Nie mam pewnosci ale moze....
Tak czy inaczej umowilem się, że podjade na hamownie za kilka kkm. Wtedy porownamy i zobaczymy czy moze poczatek ma jakies ograniczenia.

Z innej beczki gosc z hamowni stwierdzil ze zapyta w Vtechu na temat tego modelu, czy nie trzeba jakiegos trybu hamowni wlaczyc. Zobaczymy.

Hamownia 4×4 ma sens TYLKO do napędu na cztery łapy.

Normalna moc na kołach. Zawsze jest niższa od mocy silnika podawanej przez producenta i jest to całkowicie normalne. Nie masz powodów do zmartwień.

Co prawda po pełnym dotarciu może 2-3 konie przybyć, ale nie wydaje mi się żeby silnik był zblokowany tak jak mówią koledzy wyżej.

2-3KM to nic bo profesionalna hamownia ma ok 3% błędu także 2-3KM przy 110KM mieści się w blędzie

op Tak mi sie pamietalo mniej wiecej ze studiow,ze Moc na kolach powinna byc nizsza. Silnik w sumie jest hamowany na hamowni obciazeniowej bez skrzynii i calego bajzlu wiec ma te 110Km. Troche mnie zmylil gosc od hamowni twierdzac, ze cos za malo wyszlo wiec myslalem ze juz skorygowane wyniki byly. Wrzuce wykres za kilka kkm i zobaczymy co sie zmienilo.

a hamownia w jastrzębiu ?