Mój 2011 r. ,ale poczekajmy jaka będzie diagnoza może to nie wtrysk.

---

U mnie jak poszedł wtrysk to obiawy były podobne jak u kolegi, ale po kilku odpaleniach i zgaszeniach wszystko wracało do normy i 20 nieraz 50 km było dobrze, a potem znowu.

op Trochę dziwi mnie fakt- hipoteza że jak jest błąd to nie działa wtrysk... On się wtedy wyłącza czy jak.?sterownik go wyłącza bo widzi zła oporność, zły przepływ nie takie ciśnienie, czy sobie od tak jakiś błąd wpada losowo ot tak bo Renaty mają jaka elektrykę? W moim doświadczeniu albo coś się psuło na amen, albo się zużywało, albo zanieczyszczało czy też fizycznie uszkadzały i przez to były niedomagania .

Opierając się na informacjach od Szanownych Kolegów chciałbym obraz jakaś drogę działania i przemyśleć co robić dalej i tak:

Jeżeli w tym roczniku nadal występowała jakaś partia trefnych wtrysków przedzmianowych to rozważam opcje wymiany na nowe bym mieć spokój przez długi czas, chyba że one są wszystkie tak konstrukcyjnie trefne że to nie ma większego sensu i trzeba się ciągle liczyć z awariami na drodze w losowym momencie i w takim wypadku wymieniać pojedynczo lub jeśli się da regenerować i przegotować się do operacji "wymiany na drodze ,"o ile to możliwe i programowo proste bez większych ceregieli.
- no właśnie czy dają się regenerować , czy taka ich cecha że te cewki padaja bo jest lipna konstrukcja i nietrwała i ile de facto .oga jeździć bezawaryjnie
- czy wtedy zamiana na jakieś ulepszone pozmianowe jest gra wartą świeczki
- dalej czy regenerować pozostałe jak padł jeden bo reszta też może być już słaba skoro jeden padł i 100k to kres

Sam wtrysk można zregenerować ale cewki piezo już nie. W Internetach spodkałem się że ktoś się ogłaszał że regeneruje wtryski piezo, ale jaki koszt i skuteczność to nie wiem.
Nowe można dostać po 700 zł sztuka w komplecie pewnie trochę taniej. Za połowę można kupić używkę, ale szukał bym takich co były sprawdzone na stole.
Wymiana wtrysku nie jest bardzo kłopotliwa, ale nowy wtrysk trzeba dopisać do sterownika wtrysku i bez narzędzia do diagnostyki tego nie zrobisz. Tu jeszcze jest taki myk że wtryski są liczone odwrotnie pierwszy jest od skrzyni a czwarty od rozrządu.
Widzę że kolega jest trochę zaklopotany tą sytuacją, znam ten ból też przez to przechodziłem. Wtryski padają w każdych silnikach w jednych szybciej w innych wolniej. Ogarniesz ten temat i szybko zapomnisz, zmieniaj olej max co 15 tyś a problemów z tym motorem nie będziesz miał.

Nowe można dostać po 700 zł sztuka w komplecie pewnie trochę taniej.

To z definicji wyczerpuje wątek regeneracji, przy tej cenie nowego regeneracja to pomyłka.

ale nowy wtrysk trzeba dopisać do sterownika wtrysku i bez narzędzia do diagnostyki tego nie zrobisz.

Prawie każdy kto ma Delphi/...../Clipa itp dopisze, dopisanie nie jest krytyczne dla samej pracy silnika.

@ lepio126 z VIN wychodzi, że masz nowszy silnik k9k 636 i tam są już inne wtryskiwacze. Ta usterka to raczej nie wtryskiwacz tylko jedna z dwóch najczęstszych przyczyn w tym silniku: zatarta oś w przepustnicy na wydechu lub pęknięty wężyk przy czujniku ciśnienia turbo. Warsztat odczyta błędy i podpowie co jest przyczyną.

Wężyk łatwo sprawdzić. Wystarczy wsadzić rękę i sprawdzić czy nie dmucha..
Oska to samo.. Jeszcze łatwiej. Tyle że trzeba się pod auto położyć.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

op Dziękuję zA cenne uwagi i spostrzeżenia. Sytuacja byłaby zgoła inna jeśliby to się przydażyło na powrocie z wakacji..cieszę się że nie przytrafiło się co innego mianowicie jadąc tą samą drogą innym autem już widziałem mały karambol w tym leżące osoby na poboczu w oczekiwaniu na karetkę a z 7 aut jeden w drugim jak harmonijka na lewym pasie niedaleko punktu gdzie się zepsuł. Także dzięki Bogu za tylko takie przygody bo nie nieciekawie to wyglądało...:/

I coś się wyjaśniło w sprawie?

op Pisałem do mechaniora ale się nie odzywa , pewnie jest z gatunku tych co lubią mieć dużo na placu a weźmie się na ostatnią chwilę...z resztą jeszcze jest tydzień zanim wrócę  muszę gościa przycisnąć.. znajomy mi w Poznaniu poleca warsztat który specjalizuje się w Reno gdzieś koło grunwaldzkiej.

op

Tak ale ja komplet kupiłem za 350 PLN, auto już zrobiło na nich ponad 20 tyś więc opłacało się.
Oryginalne wtryski jakie były w aucie miały numery:
H8200704191
8200903034
a wtryski które założyłem mają
H8200704191
166008052R
Wtryski są zamienne a jeżeli zmienił się numer to coś w tym wtrysku jest zmienione (poprawione). Spodkalem się na forach wielokrotnie z padającymi wtryskami o numerach:
H8200704191
8200903034 więc dlatego pytam jakie numery wtrysków ma kolega.
Moje teoria "spiskowa" jest taka że wtryski o numerach:
H8200704191
166008052R
są już poprawione i nie powinny padać, tym bardziej że siemens miał kłopoty z cewkami piezo na przykład w 2.0 tdi gdzie wtryski były wymieniane na wolne od wad do 5 lat od produkcji samochodu na ich koszt.

gość przysnał z naprawą ale sprawdził jak jest h8201100113166006212R nie działa 2 wtryskiwacz na cylindrze

---

no i teraz pytnie skoro padł cewka-  brac nowy czy regenerować co sądzicie?  550 regeneracja  ok

---

Sam wtrysk można zregenerować ale cewki piezo już nie. W Internetach spodkałem się że ktoś się ogłaszał że regeneruje wtryski piezo, ale jaki koszt i skuteczność to nie wiem.
Nowe można dostać po 700 zł sztuka w komplecie pewnie trochę taniej. Za połowę można kupić używkę, ale szukał bym takich co były sprawdzone na stole.
Wymiana wtrysku nie jest bardzo kłopotliwa, ale nowy wtrysk trzeba dopisać do sterownika wtrysku i bez narzędzia do diagnostyki tego nie zrobisz. Tu jeszcze jest taki myk że wtryski są liczone odwrotnie pierwszy jest od skrzyni a czwarty od rozrządu.
Widzę że kolega jest trochę zaklopotany tą sytuacją, znam ten ból też przez to przechodziłem. Wtryski padają w każdych silnikach w jednych szybciej w innych wolniej. Ogarniesz ten temat i szybko zapomnisz, zmieniaj olej max co 15 tyś a problemów z tym motorem nie będziesz miał.

---

Tak ale ja komplet kupiłem za 350 PLN, auto już zrobiło na nich ponad 20 tyś więc opłacało się.
Oryginalne wtryski jakie były w aucie miały numery:
H8200704191
8200903034
a wtryski które założyłem mają
H8200704191
166008052R
Wtryski są zamienne a jeżeli zmienił się numer to coś w tym wtrysku jest zmienione (poprawione). Spodkalem się na forach wielokrotnie z padającymi wtryskami o numerach:
H8200704191
8200903034 więc dlatego pytam jakie numery wtrysków ma kolega.
Moje teoria "spiskowa" jest taka że wtryski o numerach:
H8200704191
166008052R
są już poprawione i nie powinny padać, tym bardziej że siemens miał kłopoty z cewkami piezo na przykład w 2.0 tdi gdzie wtryski były wymieniane na wolne od wad do 5 lat od produkcji samochodu na ich koszt.

gość przysnał z naprawą ale sprawdził jak jest   h8201100113166006212R   nie działa 2 wtryskiwacz na cylindrze

---

no i teraz pytnie skoro padł cewka-  brac nowy czy regenerować co sądzicie?  550 regeneracja  ok

---

Sam wtrysk można zregenerować ale cewki piezo już nie. W Internetach spodkałem się że ktoś się ogłaszał że regeneruje wtryski piezo, ale jaki koszt i skuteczność to nie wiem.
Nowe można dostać po 700 zł sztuka w komplecie pewnie trochę taniej. Za połowę można kupić używkę, ale szukał bym takich co były sprawdzone na stole.
Wymiana wtrysku nie jest bardzo kłopotliwa, ale nowy wtrysk trzeba dopisać do sterownika wtrysku i bez narzędzia do diagnostyki tego nie zrobisz. Tu jeszcze jest taki myk że wtryski są liczone odwrotnie pierwszy jest od skrzyni a czwarty od rozrządu.
Widzę że kolega jest trochę zaklopotany tą sytuacją, znam ten ból też przez to przechodziłem. Wtryski padają w każdych silnikach w jednych szybciej w innych wolniej. Ogarniesz ten temat i szybko zapomnisz, zmieniaj olej max co 15 tyś a problemów z tym motorem nie będziesz miał.


A gdzie można dostać za 700zł?